Do odkrycia i przechwycenia fabryki broni dla Talibów doszło we wtorek. - O szybkości naszych polskich żołnierzy świadczy choćby fakt, że część znalezionych materiałów była niedawno wyprodukowana, a ładunki wybuchowe były przygotowane do użycia - opowiada kapitan Dariusz Kudlewski, szef sekcji informacyjno-prasowej PKW Afganistan.
Wewnątrz budynku wykryto kilkudziesięciokilogramowe improwizowane ładunki wybuchowe z lontami detonującymi, ponadto znaleziono rakiety kaliber 107 mm, granaty moździerzowe oraz pociski do ręcznych granatników. - Po szczegółowym sprawdzeniu pomieszczenia, zapadła decyzja o wysadzeniu na miejscu wszystkich znalezionych przedmiotów - informuje D. Kudlewski.
Wcześniejsze ustalenia wskazywała na to, że fabryka była wykorzystywane do produkcji dużych ładunków wybuchowych przeznaczonych do ataków na konwoje wojsk koalicji, szczególnie na pojazdy bojowe. - Prawdopodobnie miejsce to było wykorzystywane przez członków ugrupowania rebelianckiego dowodzonego przez Ala Nur. Grupa ta odpowiedzialna jest za przeprowadzenie licznych ataków na siły koalicji w tym również na patrole Polskich Sił Zadaniowych w dystrykcie Qarabagh - mówi kapitan Kudlewski.
Zlikwidowanie talibskiej fabryki jest kolejnym ciosem zadanym rebeliantom w tym dystrykcie. Przypomnijmy, że w ostatnich dniach lutego zatrzymano tu jednego z ważniejszych dowódców lokalnej siatki rebelianckiej- Mułłę Abdula Zahira.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?