Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska bez premiera i prezydenta podczas szczytu na Malcie

Paula Radwanowicz AIP
Archiwum AIP
Ani premier ani prezydent nie będą reprezentować Polski podczas szczytu na Malcie. Wiceminister spraw zagranicznych Rafał Trzaskowski poinformował, że najpóźniej w środę, 11 listopada zostanie wysłana prośba do innego państwa członkowskiego UE o reprezentację Polski na nadzwyczajnym szczycie Rady Europejskiej na Malcie.

Pierwsze posiedzenie Sejmu zostało zwołane na 12 listopada czyli na dzień szczytu w Malcie, który będzie poświęcony kryzysowi migracyjnemu. Zgodnie z konstytucją na pierwszym posiedzeniu Sejmu nowej kadencji premier dotychczasowego rządu składa dymisję.

Jak poinformował rzecznik rządu Cezary Tomczyk, premier Kopacz zwróciła się do prezydenta z prośbą o przesunięcie terminu pierwszego posiedzenia Sejmu z czwartku na piątek lub na inny termin, a jeśli nie będzie to możliwe - by sam reprezentował Polskę na szczycie. Zapowiedziała też, że prześle mu stanowisko rządu w tej sprawie.
Jak powiedział Trzaskowski, zaprezentowanie stanowiska Polski przez reprezentanta innego państwa członkowskiego UE nie będzie trudne, ponieważ jest ono powszechnie znane i „dotyczy jak najszybszego wprowadzenia planu oddzielenia uchodźców od imigrantów”. Nie powiedział jednak o jakim państwie mowa.

Jak powiedział Cezary Tomczyk: - To najważniejsze gremium polityczne w Europie, na którym będzie Angela Merkel, Francois Holland i w normalnych warunkach byłaby tam pani premier Kopacz. Z jakichś powodów przez wybranie takiej niefortunnej daty - nie wiem, czy to jest przypadek - zostało to uniemożliwione. I dodał: - Prezydent miał możliwość wybrania każdej z 30 dat poza dwoma - 12 listopada, gdy jest szczyt na Malcie i 11 listopada, kiedy w Polsce jest święto narodowe.

- Szczyt, który odbędzie się 12 listopada, został ogłoszony praktycznie w ostatniej chwili, z tego, co słyszałem, bodajże 3 listopada wieczorem. Powtarzam, słyszałem, bo w tej sprawie nie dotarła do nas żadna oficjalna informacja z MSZ. Dopiero w czwartek po południu na naszą prośbę MSZ przesłał informację o szczycie i jego agendę - powiedział prezydent Andrzej Duda.
Dodał, że „do tej pory w szczytach brała udział pani premier", ponadto niczego z nim na ten temat nie uzgadniała, w związku z czym zrozumiał, że „premier jedzie na szczyt". Powiedział też, że Prawo i Sprawiedliwość gotowe jest zarządzić przerwę w obradach Sejmu, by umożliwić premier udział w szczycie.

Z kolei Krzysztof Szczerski, minister prezydencki, powiedział, że premier Kopacz może złożyć dymisję "w każdej chwili", a prezydent upoważni ją do pełnienia obowiązków premiera w czasie szczytu. Stwierdził też, że prezydent musi otworzyć pierwsze posiedzenie Senatu zarzucając jej nieznajomość prawa. I dodał, że szczyt jest nieformalny i "Polska nie musi być na nim reprezentowana".

W środę i w czwartek na Malcie odbędzie się szczyt Unii Europejskiej i państw afrykańskich. Po jego zakończeniu zostanie zwołany przez szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska nieformalny szczyt poświęcony kryzysowi migracyjnemu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska