Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

POLSKA TOSKANIA. Jezioro Mierzęckie, czyli w cieniu romantycznego pałacu

Dariusz Chajewski
Dariusz Chajewski
Jezioro Mierzęckie. Niemiecka nazwa akwenu brzmiała Mehrenthiner See. Jezioro leży na wschód od Mierzęcina. Ma 19,65 ha powierzchni. Wypływa z niego ciek (dopływ Drawy), zwany w dolnym biegu Małym Kosinkiem. Według innych ustaleń – jest to dopływ Mierzęckiej Strugi przez obniżenie zwane Francuskim Rowem – nazwa nawiązuje do legendy o trzech francuskich żołnierzach napoleońskich pochowanych na brzegu jeziora.

Żeby dotrzeć nad Jezioro Mierzęckie, trzeba dojechać pod samą bramę pałacu w Mięrzęcinie, niemal w ostatniej chwili skręcić w prawo, potem już malowniczą leśną drogą minąć cmentarz na wzgórzu, skręcić w prawo, przejechać obok wspomnianej winnicy (jeszcze do niej wrócimy) i gotowe. Przed oczami powinniśmy mieć wielką polanę, „zwieńczoną” jeziorem. Jezioro Mierzęckie to oaza świętego spokoju. Mało kto tu się zapuszcza, a warto. Tyle że raczej na spokojny biwak na leśnej polanie niż na wodne szaleństwa.

Taaakie ryby

Płocie, leszcze, liny, sumy, okonie, szczupaki, sandacze, węgorze i inne gatunki żyją w Jeziorze Mierzęckim i innych w okolicy. Nic dziwnego, że wędkarzy tu nie brakuje. Komu marzy się wędkarski maraton (np. nocne łowy), teoretycznie może tu rozbić namiot nad brzegiem akwenu. Praktycznie - trzeba się liczyć z raczej symbolicznym zapleczem sanitarnym (drewniana latryna nad samym jeziorem). Jeśli to ma być tylko wypad nad mało znane jezioro, warto skorzystać z wiaty biwakowej niedaleko winnicy. Droga do niej i do jeziora jest raczej dobra - każda osobówka spokojnie przejedzie.

Szukaj plaży

Jezioro Mierzęckie to klimatyczne miejsce na biwak, ale nie nadaje się do kąpieli, choć woda jest czysta, co swego czasu potwierdziły badania. Jeśli ktoś szuka miejsca do plażowania i chce się ochłodzić w wodzie - wzorem mieszkańców okolicy powinien się wybrać nad pobliskie jeziora: Rolewice oraz Chrapów Mały i Duży. To raptem rzut kamieniem od Mierzęcina.

Chwila oddechu

Jeśli spod pałacu w Mierzęcinie ruszymy w stronę cmentarza i wybierzemy drogę na wprost, a nie w prawo do Jeziora Mierzeckiego, znajdziemy się przy leśnej kapliczce. Na malowniczym pagórku, ładnie odnowiona, wśród dębów, z drewnianymi ławeczkami w pobliżu, aż zachęca, żeby przy niej co najmniej przystanąć...

Coś dla cyklistów.

Mierzęcin i okolice (jak i niemal całą gminę Dobiegniew) możemy podziwiać z perspektywy dwóch kółek. Rowerem dotrzemy m.in. z Mierzęcina nad jezioro Chrapów (w Mierzęcinie jedziemy wzdłuż pałacowego ogrodzenia, przekraczamy most na Mierzęckiej Studze i po około 400 m w miejscu rozwidlenia dróg jedziemy w prawo, potem jeszcze około 700 m). Jak wyczytamy w jednym z przewodników: „Nad jeziorem rozciąga się piękna plaża, zachęcająca do odpoczynku i kąpieli - droga do plaży rozpoczyna się na początku wsi, do której się zbliżamy (stojąc przodem do jeziora jest to prawa ścieżka). Po 500 metrach otaczający nas starodrzew zamienia się w aleję dębową, tworząc bramę wjazdową do wsi Chrapów. Po przebyciu 250 metrów znajdujemy się przy tablicy informacyjnej Nadleśnictwa Głusko. Za tablicą odbija w prawo inny szlak rowerowy. Poruszając się dalej naszą trasą, po prawej stronie widzimy pomnik przyrody - park na wzgórzu. Rośnie tu m.in. platan pełnolistny, buk zwyczajny, i - jedyna na tym obszarze - choina kanadyjska”.

Mierzęcin Wellness & Wine Resort to dziś także trzecia pod  względem wielkości winnica w Polsce, winiarnia, stadnina koni, Grape Spa, ogród kwiatowy i park japoński

Pałac Mierzęcin i jego wina, czyli winnica musi trzymać faso...

Pałac jak z bajki

Poza pałacem, w obrębie założenia znajduje się zespół zabudowań folwarcznych położony przy dziedzińcach południowym i wschodnim. Pałac posadowiony jest na tarasowym brzegu Mierzęckiej Strugi, w otoczeniu rozległego romantycznego parku krajobrazowego. Łączna powierzchnia historycznego założenia pałacowo-folwarczno-parkowego wynosi około 24 ha. Jak określają fachowcy architektura pałacu z otoczeniem stanowi przykład romantycznej rezydencji, wzniesionej w stylu neogotyku angielskiego, wzorowanego na pałacu w Babelsbergu.

Pałacowe życie

O samym Mierzęcinie źródła wspominają już w średniowieczu. Kroniki mówią o pierwszych nadaniach ziemskich dla rodziny von Osten. W 1715 r. majątek kupiła rodzina von Sydow, która wybudowała kościół . W drugiej dekadzie XVIII wieku właścicielką majątku, a potem pałacu, stała się rodzina von Waldow. Swoją siedzibę zbudowała w latach 1861-1863. A w początkach XX wieku pałac się rozrósł. Jak czytamy dziś na jego stronie internetowej, powstały wówczas nowe budynki gorzelni oraz kompleksu folwarcznego. II wojnę światową pałac przetrwał bez większych strat. Po wojnie, aż do końca lat 50., był tu dom dziecka. W 1959 r. zaczęła się era pegeeru. Pegeer w pałacu W pałacu powstały biura, świetlica, mieszkania, pomieszczenia gospodarcze i przed szkole. Aż w 1992 r. pałacowe mury opustoszały i przez kolejne lata popadały w ruinę. Kompletną! W latach 1999-2001, staraniem nowych właścicieli, gmach pałacu poddano gruntownej renowacji. Mierzęcin to dziś luksusowy hotel, spa, kompleks sportowy, stadnina, winiarnia, restauracja. Całość otoczona przepięknym parkiem (prawie 16 ha). Od strony zachodniej park opada tarasami ku stawowi i rzece. Tutaj powstał w ostatnich latach ogród japoński ze stylową architekturą i wyspą, na której stoi latarnia japońska. Park w części wschodniej jest krajobrazowym ogrodem.

Długi spacer po parku

Pałacowy park o powierzchni 15,28 ha zajmuje północną część założenia. Położony jest na wyniesieniu terenu, opadającym tarasami od pałacu ku podmokłej dolinie rzeki. Park związany jest ściśle z pałacem, posadowionym na wyniesieniu terenu, z fasadą od wschodu. W części wschodniej to park angielski...

Zajrzyj do pałacowych piwnic

Do Mierzęcina zjechały oldtimery

od 12 lat
Wideo

echodnia.euNowa fantastyczna atrakcja w Podziemnej Trasie Turystycznej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska