Polskie filmy z największą widownią. Te produkcje zrobiły furorę w premierowe weekendy. Lider przyciągnął więcej widzów niż światowe hity

Wielokrotnie zachwycamy się światowymi produkcjami. Wydaje się, że czekamy na premiery filmowe z gwiazdami z pierwszych stron gazet i czerwonych dywanów, ale rzeczywistość jest jednak nieco inna. Wbrew pozorom, najpopularniejszymi produkcjami wśród polskich widzów są rodzime produkcje, a nie najbardziej kasowe filmy na świecie.

Chociaż niektórzy nie doceniają polskiego kina, wskazując na produkcje niskich lotów, w naszej filmografii nie brakuje pozycji bardzo dobrych, które przyciągały mnóstwo fanów. Często też do kin chodzimy na produkcje wywołujące duże zamieszanie w mediach - za sprawą podejmowanych tematów, opinii czy osoby reżysera.

Film, który w historii polskiego kina osiągnął największą popularność, swój sukces zdaje się zawdzięczać jednak czemuś innemu. Liderem na tej liście okazują się być "Krzyżacy" Aleksandra Forda z 1960 roku, którzy łącznie do kin przyciągnęli aż 32 315 695 widzów. Co ciekawe, na niższych stopniach podium również znajdują się produkcje sprzed lat, bo są to: "W pustyni i w puszczy" z 1973 i "Potop" z 1974 roku.

Podobnie sytuacja wygląda w przypadku światowych produkcji. Chociaż w ostatnim czasie nie brakuje głośnych tytułów, jak "Avatar", uwielbiana seria "Harry Potter" czy "Władca Pierścieni", filmów, które przyciągnęły najwięcej widzów trzeba szukać w przeszłości.

Liderem pod tym względem jest "Winnetou" z 1963 roku, który zgromadził nieco ponad 23 miliony widzów.

Co ciekawe, zagraniczni liderzy pojawiali się na wielkich ekranach średnio niemal co dziesięć lat.

Drugie miejsce zajmuje "Wejście smoka" z 1973 roku, a podium zamyka "Klasztor Shaolin" z 1982 roku. Produkcje te zgromadziły odpowiednio 17 267 500 i 12 781 103 widzów.

Dawniej filmy wyświetlane były w kinach przez dłuższy okres niż obecnie, kiedy przy ogromnej liczbie premier i nowych pozycji zmiany repertuaru występują znacznie częściej. Kluczowe wydają się więc pierwsze tygodnie, a zwłaszcza premierowy weekend, który pozwala oszacować, jak dużym zainteresowaniem film będzie się cieszył.

W tym przypadku zdecydowanie królują już nowsze produkcje. Pośród zagranicznych filmów największą popularnością w Polsce cieszyło się "Pięćdziesiąt twarzy Greya", co spowodowane było doskonałym odbiorem książki. Film przyciągnął 834 479 widzów w pierwszy weekend, ale w polskiej kinematografii znajduje się jedna pozycja, która ma jeszcze lepszy wynik.

Jaka? Zobaczcie TOP10 polskich filmów z najlepszymi weekendowymi premierami!

mm