W ostatniej dekadzie Zielona Góra gościła reprezentacje Polski praktycznie wszystkich najważniejszych dyscyplin halowych. W CRS-ie grali siatkarze, siatkarki, koszykarze, piłkarze ręczni, piłkarki ręczne. Nie zabrakło również tenisistek i tenisistów, jak również futsalistów. Wszystko w wymiarze międzynarodowym.
- Dobrze, żeby przyszli kibice i pokazali się na tej imprezie. Może to niższa ranga niż pierwsza reprezentacja, ale pokażmy, że jesteśmy, żebym mógł pozyskiwać imprezy wyższej rangi dla Zielonej Góry. Tym bardziej, że te dziewczyny niedługo zagrają w pierwszej reprezentacji – mówił Robert Jagiełowicz, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Zielonej Górze. Impreza zapowiada się zatem bardzo ciekawie. Oprócz Polek pod dachem hali CRS zobaczymy także w akcji młode siatkarki z Ukrainy, Czech i Węgier.
Polki faworytkami?
Biało-Czerwone powinny odgrywać wiodącą rolę w turnieju. Jest o tym przekonany prezes Lubuskiego Związku Piłki Siatkowej Tomasz Paluch.
– W kadrze mamy Martynę Czyrniańską, świeżo upieczoną mistrzynię Polski. Mamy brązową medalistkę Julitę Piasecką. Jest też lubuszanka Martyna Borowczak, dziewczyna ze Zbąszynka, która grała w wielu reprezentacjach młodzieżowych – powiedział szef lubuskiej siatkówki. - Dobrze prezentuje się na parkietach w ekstraklasie. To jest zaplecze pierwszej reprezentacji, a Martyna Czyrniańska za chwilę będzie stanowić o jej sile.
Emocji nie powinno zatem zabraknąć, tym bardziej, że – tak jak wspominaliśmy – Zielona Góra była już wcześniej areną zmagań siatkarek i siatkarzy. Halę CRS bardzo dobrze wspomina niegdyś znakomity siatkarz m.in. Stilonu Gorzów, dziś prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej Sebastian Świderski.
- Hala jest bardzo przyjemna, jeżeli chodzi o kibicowanie. Niemal każdy może się czuć częścią widowiska. Cieszę się, że z trybun będę mógł śledzić poczynania naszych dziewczyn, młodych reprezentantek naszego kraju – mówił Świderski. Z kolei Tomasz Paluch dodał: - Chcemy wygrać ten turniej, na pewno czeka nas siatkówka na wysokim poziomie.
Pierwszy mecz Polki rozegrają w czwartek 19 maja o godz. 19.00. Ich rywalem będzie reprezentacja Czech. Dzień później Biało-Czerwone zmierzą się z Węgierkami, a w sobotę 21 maja z Ukrainkami. Awans na lipcowe mistrzostwa Europy we Włoszech wywalczą zwycięskie reprezentacje każdego z pięciu turniejów kwalifikacyjnych oraz trzy najlepsze drużyny z drugim miejsc.
Program turnieju:
- 19 maja – godz. 16.00: Węgry – Ukraina, godz. 19.00: Polska – Czechy;
- 20 maja – godz. 16.00: Ukraina – Czechy, godz. 19.00: Węgry – Polska;
- 21 maja – godz. 16.00: Czechy – Węgry, godz. 19.00: Ukraina – Polska.
WIDEO: Skrót Gali Sportu Lubuskiego 2022
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?