Marsz o Wolność w Słubicach i we Frankfurcie nad Odrą
28 listopada w Słubicach i we Frankfurcie nad Odrą odbył się polsko-niemiecki Marsz o Wolność. Po obu stronach mostu granicznego spotkały się osoby niewierzące w pandemię i sprzeciwiające się przymusowym szczepieniom. Negując niebezpieczeństwo związane z rozprzestrzenianiem się wirusa, wyszli na ulice, by ''walczyć o wolność'', która według nich, zabierana jest im przez kolejne decyzje rządu. Większość osób nie miała na twarzach masek.
Jednym z organizatorów sobotniego "Marszu o Wolność" był kandydat na prezydenta RP Paweł Tanajno, który również pojawił się w Słubicach i manifestował razem z innymi.
Czytaj także
Całego wydarzenia strzegli policjanci, których tego dnia na ulicach Słubic można było spotkać niemal na każdym kroku. Przy samym moście stało co najmniej kilkanaście radiowozów. Od początku trwania wydarzenia, z policyjnych samochodów puszczane były komunikaty z prośbą o rozejście się i przestrzeganie obostrzeń. Funkcjonariusze czuwali w mieście do późnych godzin wieczornych.
Most graniczny w Słubicach
Antycovidowcy zebrali się przy moście po stronie Słubic o godz. 13.
- Spotykamy się, by uczcić nasze zamiłowanie do wolności. Bardzo prosimy wszystkich, abyście tę wolność i te święto uszanowali. Zwracamy się do służb, zwracamy się do nas wszystkich. Jeśli widzimy niebezpieczne i agresywne zachowania, należy zgłaszać to do ochrony, czyli chłopaków w pomarańczowych kamizelkach. Policjanci obiecali, że będą interweniować w momencie, gdy ktoś zakłócać będzie nam pokojowe demonstrowanie – mówili organizatorzy marszu.
Czytaj także
Po kilkunastu minutach demonstranci ruszyli przez most w stronę Frankfurtu. Wielu z nich niosło transparenty, inni biało-czerwone flagi, jeszcze inni ubrani byli w nietypowe stroje. Cały czas towarzyszyła im muzyka puszczana z głośników.
Zachowywanie odstępu i maseczki
Na końcu mostu, po niemieckiej stronie również ustawione były policyjne radiowozy. Pojawili się również funkcjonariusze na koniach. Na plac przy Odrze, gdzie na zakończenie marszu odbywały się przemówienia i występy, policjanci wpuszczali tylko te osoby, które miały zasłonięte usta i nos.
Organizatorzy, którzy przemawiali ze sceny w języku polskim i niemieckim, co chwilę prosili o utrzymywanie dystansu oraz noszenie maseczek. W tłumie pojawiły się również osoby z Antify. Mimo wszystko wydarzenie przebiegało bardzo spokojnie i pokojowo.
Zobaczcie naszą fotorelację:
WIDEO: Gorzów Wlkp. Marsz o wolność czyli zgromadzenie pod gorzowską katedrą przeciwników obowiązku noszenia maseczek