Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polsko-niemieckie warsztaty przedsiębiorczości

Tomasz Hucał
W jednej z grup pracowali razem Niemcy Sarah (od lewej) i Daniel oraz Bartek z Polski.
W jednej z grup pracowali razem Niemcy Sarah (od lewej) i Daniel oraz Bartek z Polski. fot. Aleksander Majdański
Plac zabaw dla dzieci niepełnosprawnych, firma pisząca programy komputerowe dla starszych, czy całodobowa opieka nad dziećmi. To tylko niektóre pomysły uczniów z Polski i Niemiec, na dobrze zarabiającą firmę.

W ramach polsko-niemieckich warsztatów przedsiębiorczości spotkało się 42 uczniów z powiatu żagańskiego i niemieckiego miasta Strausberg. - Udało nam się zorganizować to przedsięwzięcie dzięki unijnym pieniądzom z programu Interreg III A Polska - informuje Aldona Slipaczek - Jurek ze starostwa powiatowego w Żaganiu.

Firma w Monachium

Czwartkowe warsztaty były dla uczniów bardzo ważne i pożyteczne. - Siedmioosobowe, polsko-niemieckie grupy mają znaleźć pomysł na firmę, która wykorzystuje innowacje i oczywiście będzie zarabiać - wyjaśnia prowadząca warsztaty Renata Podkidacz. - Oczywiście oprócz pomysłu, muszą stworzyć biznesplan, a także opracować prezentację swojego przedsiębiorstwa.

Pomysły były przeróżne. Ciekawie zapowiadało się m. in. całodobowe przedszkole. Pracowali nad nim m. in. Karolina Kanaś z żagańskiego LO im. Stefana Banacha oraz Michał Wałęcki z Zespołu Szkół Mechanicznych. - Firma miałaby siedzibę najprawdopodobniej w Monachium, bo tam zapotrzebowanie na ciągłą opiekę nad dziećmi jest ogromne, a tego typu przedszkoli jest mało - tłumaczą Karolina i Michał. - Co więcej nie byłoby problemów z pieniędzmi, bo w Niemczech łatwo uzyskać dofinansowanie na takie przedszkola.

Wykwalifikowani specjaliści opiekowaliby się dziećmi w dzień i w nocy, a także w święta. Zdaniem żagańskich uczniów filię monachijskiej firmy można byłoby otworzyć w Zielonej Górze. - W razie czego można wziąć kredyt, który szybko się zwróci - wyjaśniają młodzi przedsiębiorcy.

Dobra nauka języka

Natalia Skrzypczak z Zespołu Szkół Tekstylno - Handlowych znalazła się w grupie pracującej nad integracyjnym placem zabaw. - Byłoby to miejsce zarówno dla dzieci pełnosprawnych, jak i niepełnosprawnych - opowiada. - Na trzech poziomach znajdowałoby się wiele urządzeń do zabawy. Najniżej bawiliby się najmłodsi. Plac chcielibyśmy zlokalizować w Niemczech - dodaje.

Uczniowie podkreślają, że dla nich takie warsztaty są bardzo ważne. - Po pierwsze można podszkolić język. Najlepiej się go uczy rozmawiając - podkreśla Michał.
- Dla mnie język też jest ważny, dodatkowo zdobywa się doświadczenie, które może nam się przydać - dodaje Karolina.

- Ja chcę studiować ekonomię, więc takie warsztaty to dla mnie świetna praktyka, coś innego niż na lekcjach - podkreśla Natalia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska