Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polsko-niemieckie warsztaty teatralne w Zbąszyniu

Karolina Wołotowska 68 324 88 70 [email protected]
Podczas próby "Małego Księcia”. Uczestnicy polsko-niemieckich warsztatów teatralnych pracują nad improwizacją ciałem.
Podczas próby "Małego Księcia”. Uczestnicy polsko-niemieckich warsztatów teatralnych pracują nad improwizacją ciałem. Paweł Janczaruk
- Łamiemy bariery! Improwizujemy! Liczy się ruch, taniec, muzyka - zachęca reżyser. W Zbąszyniu szykuje się premiera sztuki Mały Książe w polsko-niemieckim wykonaniu.

Od 8 sierpnia odbywają się międzynarodowe integracyjne warsztaty teatralne pod nazwą "Mały Książe". Bierze w nich udział miejscowa młodzież niepełnosprawna z tzw. Szkoły Życia, także młodzi Polacy i Niemcy.

- Celem jest połączenie różnych ludzi w jednym przedsięwzięciu. Improwizujemy i tworzymy sztukę - opowiada reżyser przedstawienia Olek Witt. - Motywem przewodnim jest opowiadanie "Mały Książę". Jednak to, co dzieje się w tej sztuce jest nieprzewidywalne, gdyż to aktorzy odpowiadają za wydarzenia sceniczne.
Grupę tworzy siedmioosobowy młodzieżowy teatr z Niemiec SpinaTheather i tak samo liczna ekipa z Polski, która została wybrana na specjalnych warsztatach. To chłopcy i dziewczęta w wieku 14 - 22 lata o różnych talentach.

- Mieszanka ekspresji każdego z uczestników da coś wspaniałego - ocenia O. Witt i dodaje: - Jestem o tym mocno przekonany.

Młodzież pracuje po pięć godzin dziennie pod czujnym okiem specjalistów. Choreografią zajmuje się Ewa Świtoń z Rudy Śląskiej i Julia Anne Steinhardt z niemieckiego Solingen. Z grupą współpracują też inni artyści. Mimo ciężkiej pracy uczestnicy są zadowoleni.

- Zajęcia są bardzo intensywne, ale ciekawe. Należę do grupy teatralnej z Siedlca, ale takich przeżyć jeszcze nie miałem - komentuje Sebastian Dzięcioł. Jego zapał podziela kolega z Niemiec: - Najfajniejsze jest to, że zajęcia są zróżnicowane - twierdzi Daphne Sassin. Pod wrażeniem była także Ewa Adamczyk z ośrodka szkolno-wychowawczego, która uznała, że było to bardzo przyjemne doświadczenie.

Odbyła się prapremiera

Po próbach młodzież pływała w jeziorze, zwiedzała miasto. A co z barierą językową? Poza sceną można porozumiewać się w każdy sposób. Niektórzy mówią po angielsku. - Niemcy podchwycili już kilka słów po polsku - mówi Olek. Ale czas na naukę języka jeszcze będzie, bo to nie koniec projektu.

Do 21 sierpnia, warsztaty są w Zbąszyniu, potem przenoszą się do Solingen w Niemczech i tam pomysł będzie dalej realizowany. Pierwsze efekty pracy młodzieży można było zobaczyć , w piątek o godz. 18.00, podczas otwartej próby, która odbyła się w centrum kultury.

Dwa tygodnie projektu w Zbąszyniu to był okres adaptacyjny. Młodzież się poznawała i integrowała. Kolejne trzy tygodnie to będzie intensywna praca nad spektaklem. 16 września w Miejskim Teatrze w Solingen planowana jest premiera. Później grupa wróci do Polski i prawdopodobnie w październiku pokaże się zbąszyńskiej, poznańskiej i zielonogórskiej widowni.

Za powodzenie przedsięwzięcia odpowiedzialna jest Organizacja Polsko - Niemieckiej Współpracy Młodzieży, a także centrum kultury i Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy, zwany w mieście Szkołą Życia.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska