Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomnik Chrystusa góruje nad miastem już od pięciu lat [ZDJĘCIA]

Henryka Bednarska
Henryka Bednarska
Lipiec 2013. Dni Młodzieży, połączenie z Brazylią.
Lipiec 2013. Dni Młodzieży, połączenie z Brazylią. Mariusz Kapała
- Odczuwam spokój, że ktoś czuwa nade mną - przyznaje Mirosława Bartoszewicz. Dla niej i Kościoła figura Chrystusa w Świebodzinie jest znakiem wiary. Innych mieszkańców ani ziębi, ani grzeje. Całkiem spowszedniał...

Nie byłoby pomnika Chrystusa Króla, gdyby nie ksiądz Sylwester Zawadzki. To oczywiste. Już mniej powszechnie znane są wyjątkowy upór i żelazna konsekwencja, które go cechowały. Przez lata. Kiedy pięć lat temu zapytano księdza, skąd pomysł na wybudowanie pomnika, ten odpowiedział: Pomysł miał Pan Jezus. Ja ten pomnik miałem zbudować.

Wygląda jednak na to, że nie był to tylko pomysł na pomnik. Zaczęło się w 1987 roku, gdy biskup Józef Michalik nakazał księdzu Zawadzkiemu zbudowanie kaplicy na osiedlu Łużyckim. - Ale nasz gigantoman postanowił wybudować coś o wiele większego - wspomina dziś osoba związana z sanktuarium. Kamień węgielny - co warto podkreślić, pochodzący z bazyliki Świętego Piotra w Rzymie - wmurowano siedem lat później. Pod koniec 1998 roku kościół stał już w stanie surowym, a w następnym roku powstała tu parafia Miłosierdzia Bożego. Nazwę wymyślił proboszcz, od lat zafascynowany życiem dziś już świętej Faustyny, znanej głosicielki kultu Miłosierdzia Bożego. - Gdy budowano pomnik, ksiądz często siedział tam pod parasolem i opowiadał ludziom o przesłaniach świętej - mówi jedna z parafianek.

22 listopada 2008 - podniesienie kościoła Miłosierdzia Bożego w Świebodzinie do rangi sanktuarium
Październik 2010. Przygotowania do zamontowania ramion Chrystusa Króla. Ich rozpiętość to 24 m, długość każdej dłoni - 6 m.
6 listopada 2010, godz. 15.57 - koniec budowy pomnika Chrystusa Króla
21 listopada 2010 - poświęcenie figury

Kiedy u księdza Zawadzkiego zrodził się pomysł budowy figury, nie wiadomo. Warto natomiast podkreślić, że już w 1998 roku w nowej świątyni w czołowej ścianie, nad organami, zamontowano podświetlany witraż przedstawiający Chrystusa Króla. W 2000 roku (26 listopada) trzy świebodzińskie parafie oddały powiat i miasto w opiekę Chrystusowi Królowi. „Los zawierzyły Mu wszystkie stany i zawody” - jak zapisano w kronikach. W nich jest też, że po intronizacji ksiądz zdecydował „o pozostawieniu trwałego śladu królowania Chrystusa w naszym mieście, który będzie świadectwem dla przyszłych pokoleń, że Ziemia Świebodzińska oddała się w tym dniu Chrystusowi”.

Rozpoczęły się starania o pozyskanie terenu pod pomnik. Trwały kilka lat, bo - według zapisów w kronikach - agencja rządowa żądała aż 200 tysięcy złotych, podczas gdy cudzoziemcom czy rolnikom sprzedawano działki za 7 tysięcy. Ostatecznie ziemię udaje się kupić w marcu 2005. Miesiąc później 1,5-hektarowy teren zostaje ogrodzony palikami. Zaczyna się usypywanie wzgórza. Wiadomo było już wtedy, że powstanie tu pomnik Chrystusa Króla, trwały też bowiem poszukiwania wzorca figury. A przed plebanią stanęła statua dwumetrowej wysokości.

Figura Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata ma 33 m wysokości (33 lata życia Pana Jezusa), kolejne 3 m (lata nauczania Chrystusa) mierzy pozłacana korona. Wysokość kopca, na którym znajduje się postać, to 16,5 m. Został on uformowany w pięć pierścieni, symbolizujących zbawczą rolę Chrystusa dla pięciu kontynentów. Razem daje to 52,5 m.

Cały reportaż o pomniku Chrystusa w Świebodzinie oraz więcej zdjęć w Magazynie "Gazety Lubuskiej" - wydanie papierowe z 21-22 listopada.

od 12 lat
Wideo

echodnia.euNowa fantastyczna atrakcja w Podziemnej Trasie Turystycznej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska