Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomogły duże zmiany

Krzysztof Zawicki
Wiosną Chrobrego trzebiły kontuzje. Najpoważniejszej uległ na inaugurację rundy Remigiusz Smolin, który zderzył się głową z kolegą z drużyny i został odwieziony do szpitala.
Wiosną Chrobrego trzebiły kontuzje. Najpoważniejszej uległ na inaugurację rundy Remigiusz Smolin, który zderzył się głową z kolegą z drużyny i został odwieziony do szpitala. fot. Remigiusz Kloc
Głogowianie przed spadkiem uchronili się w ostatniej chwili.

Po rundzie jesiennej sytuacja Chrobrego była niemal beznadziejna. Głogowianie zajmowali 14. miejsce, z duża stratą do rywali. Aby spokojnie myśleć o utrzymaniu, to w 13. wiosennych meczach, musieli zdobyć 20 punktów. I to się udało. Zajęli bezpieczną 10. lokatę.

Słabe jesienne wyniki paraliżowały piłkarzy i działaczy. W przerwie zimowej miarka się przebrała. Zwołane zostało nadzwyczajne zebranie sprawozdawczo-wyborcze. W klubie nastąpiła rewolucja. Zmieniły się władze i nie przedłużono umowy z trenerem Wojciechem Dróżdżem. Z różnych przyczyn z Chrobrego odeszło kilku zawodników: Henryk Cackowski, Piotr Błauciak. Grzegorz Murat i Grzegorz Świtała. Z kolei do drużyny przyszedł m.in. wartościowy stoper Piotr Zygier. Szkoleniowcem został Zbigniew Mandziejewicz, który na początku lat 2000 miał krótką przygodę z Chrobrym.

Byli zdeterminowani

Cel postawiony przed nowym trenerem był jasny - utrzymanie trzeciej ligi. Początek wiosny był nawet obiecujący. Głogowianie pokonali, również broniącą się przed spadkiem, Pogoń Świebodzin 2:1. Wynik oczywiście był najważniejszy, ale optymizmem napawał styl gry. Zespół wydawał się bardziej poukładany i widać było determinację w jego poczynaniach. - Nie mamy indywidualności, ale tworzymy bardzo dobrze rozumiejącą się drużynę - podkreślał na każdym kroku Mandziejewicz.

Niestety, nie zawsze starczało umiejętności. Kolejny mecz głogowianie sromotnie przegrali z GKP Gorzów 0:3 i ponownie pojawiło się widmo spadku. Drużyna jednak z każdym spotkaniem konsolidowała się i widoczna była coraz lepsza współpraca pomiędzy poszczególnymi zawodnikami i formacjami. Bardzo dobrze na stałe do zespołu wprowadzili się młodzi gracze, tacy jak Mateusz Milkowski, Łukasz Szuszkiewicz, Kamil Nitkiewicz oraz sprowadzony ze Śląska Wrocław Zygier. Pewny zawód sprawił natomiast napastnik Radosław Druciak, który jesienią zdobył sześć bramek, ale wiosną tylko jedną.

Huśtawka nastrojów

Głogowianie ciułali punkty, ale grali bardzo nierówno, ale i trochę bez szczęścia. Przykładowo w meczu z Arką Nowa Sól stracili wyrównującą na 1:1 bramkę w doliczonym czasie. Z kolei z Lechią Zielona Góra przespali pierwszą połowę i przegrywali 0:3. W drugiej części trafili dwa razy, ale punkty zostały w Zielonej Górze. Na szczęście, bezpośredni kandydaci do spadku także gubili punkty, dlatego Chrobry plasował się w tabeli na granicy spadku.

Emocjonująca była końcówka ligi. Po zwycięstwie nad rezerwami Zagłębia Lubin wydawało się, że o ligowy byt można było być spokojnym. Tym bardziej, że kolejnym przeciwnikiem był zdecydowany spadkowicz TOR Dobrzeń Wielki. Niestety, głogowianie niespodziewanie ulegli 1:2, co znacznie skomplikowało sytuację w tabeli. Kolejna porażka z GKS-em, Katowice niemal pogrążyła głogowian. Warunkiem pozostania w lidze było wygranie ostatniego, wyjazdowego meczu z Walką Zabrze. Po dobrym meczu Chrobry zainkasował trzy punkty i rzutem na taśmę pozostał w trzeciej lidze.

GRALI WIOSNĄ
Bramkarze: Sławomir Cuper (urodzony w 1970 r.) - 13 meczów), Michał Długosz (81) - 1.
Obrońcy: Mateusz Herbuś (87) - 12, Remigiusz Smolin (77) - 4, Kamil Nitkiewicz (87) -12, Puchalski (81) -7, Piotr Zygier (83) -7 - 1 bramka. Pomocnicy: Łukasz Plewko (81) -12, Tomasz Trznadel (74) -12, Paweł Kwiatkowski (86) - 13, Mateusz Milkowski (87) - 13 -3, Mateusz Niedźwiedź (85) - 6, Grzegorz Rola (86) - 12 - 1, Maciej Soboń (79) - 12 - 1, Michał Papuszka (81) - 5, Marcin Pieniążek (84) - 8. Napastnicy: Radosław Druciak (82) - 10 - 1, Konrad Węglarz (85) - 8, Bartłomiej Sybis (84) - 7, Łukasz Szuszkiewicz (86) - 13 - 4.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska