Pomóżcie odzyskać ten samochód. Został skradziony, a służył niepełnosprawnej dziewczynie

- Bez tego samochodu ciężko mi będzie jeździć z córką na rehabilitację - mówi nam z płaczem Wioletta Baran z ul. Wróblewskiego. Jest matką 23-letniej Jagody. Dziewczyna cierpi na mózgowe porażenie dziecięce i porusza się na wózku. Do Ośrodka Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowawczego przy ul. Walczaka mama zawoziła córkę co drugi dzień specjalnie do tego celu kupionym volkswagenem caddy. We wtorek było to jednak niemożliwe. W nocy z poniedziałku na wtorek ktoś skradł bowiem charakterystyczne białe auto, które zaparkowane było na parkingu przy ul. Wróblewskiego, w pobliżu Stokrotki.

- Bez tego samochodu ciężko mi będzie jeździć z córką na rehabilitację - mówi nam z płaczem Wioletta Baran

- Apeluję do złodzieja, aby zwrócił ten samochód. On jest nam bardzo potrzebny, bo ułatwia życie. Być może ktoś widział moment kradzieży lub też wie, gdzie ten samochód się teraz znajduje. Jeśli tak, proszę niech da znać policji - mówi pani Wioletta. Do 2013 r., gdy kupiła samochód dojazdy na rehabilitację córki były niezwykle uciążliwe. - Ponieważ auto było przystosowane do przewozu wózka, wystarczyło do niego podjechać z Jagodą. Wjeżdżałam wózkiem do środka i można było jechać. Teraz trzeba będzie jeździć autobusem. Dla osoby na wózku to niezwykle uciążliwe - mówi kobieta.

- Apeluję do złodzieja, aby zwrócił ten samochód. On jest nam bardzo potrzebny

Pani Wioletta sprawę kradzieży volkswagena zgłosiła na policję. Tam (tel. 997) oraz do naszej redakcji (tel. 95 722 57 72) możecie dzwonić w sprawie odnalezienia samochodu.

Przeczytaj też:Oto majątki naszych posłów i senatorów. Zobacz, ile mają na koncie i co w garażu

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje