Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ponad 20 tys. samochodów przejeżdża w ciągu dnia ulicą Długą w Zielonej Górze

Danuta Kuleszyńska 0 68 324 88 43
- Gdyby zrobić tutaj zieloną falę, to hałas się zmniejszy i spalin ubędzie - podpowiada Roman Ziemski.
- Gdyby zrobić tutaj zieloną falę, to hałas się zmniejszy i spalin ubędzie - podpowiada Roman Ziemski. fot. Mariusz Kapała
- Żyć przy tej ulicy to prawdziwy koszmar. Sytuację mogłaby poprawić zielona fala - proponuje nasz Czytelnik. - Będziemy szukać rozwiązań - zapewnia Piotr Tykwiński.

Teodozja i Roman Ziemscy mieszkają przy Długiej od 40 lat. Z nostalgią wspominają czasy, gdy ruch był tu znikomy, a ulica wąska i brukowana. Wszystko się zmieniło, gdy drogę rozbudowano, położono asfalt. Z kameralnej uliczki Długa stała się śródmiejską obwodnicą.

- Od tamtej pory życie tu, to prawdziwy koszmar - wzdycha pani Teodozja. - Okna otworzyć nie można, bo hałas dobija i rozsadza głowę.
- A do tego spaliny nas zjadają - wtrąca pan Roman. - Żona w dzień ucieka na działki, żeby ją nie zaczadziło.

Zwariować można

Najgorzej jest między siódmą a ósmą rano i od 13.00 aż do wieczora. Wtedy robią się korki. - Jak ruszają to tylko łup, łup słychać, kopcić zaczynają, zwariować można - dodaje Ziemski.

Któregoś wieczora pani Teodozja naliczyła, że w ciągu pięciu minut przejechało pod jej blokiem aż 150 samochodów. - Wiemy, że niewiele da się zrobić, ale ruch można przecież usprawnić - proponuje pan Roman.

I dodaje, że wie co mówi, bo kiedyś był zawodowym kierowcą. - Jedynym w Polsce, który na berlietach wyjeździł aż pół miliona kilometra - z dumą podkreśla swoje osiągnięcie.

Pomysł Ziemskiego jest prosty: zsynchronizować światła na odcinku od 1 Maja do Moniuszki poprzez wprowadzenie zielonej fali. - Samochody będą jechały płynnie, spalin będzie mniej, hałas też się zmniejszy - podpowiada.

Światła będą sprawdzone

- Synchronizacja na tym odcinku jest od dawna, ale problem polega na tym, że działa jedynie w przypadku zmniejszonego ruchu - wyjaśnia Piotr Tykwiński, naczelnik wydziału dróg. - W momencie szczytu wszystko zaczyna się rwać. Poza tym musimy brać pod uwagę pieszych, którzy muszą bezpiecznie przechodzić przez arterię.

Tykwiński rozumie rozgoryczenie mieszkańców. I zapewnia, że zarząd szukać będzie nowych rozwiązań. - Już niebawem przystąpimy do udrożnienia skrzyżowania w pobliżu ul. Dąbrówki - zapowiada.

- Pojawi się prawoskręt w 1 Maja, który z kolei rozładuje pas przejazdu wprost. Światła na Długiej raz jeszcze skontroluje firma Fast. Być może uda się jakieś rezerwy wykorzystać, pod warunkiem, że takowe są.

Jest zatem nadzieja, że sytuacja nieco się poprawi, a ruch rozładuje. Obliczono, że w ciągu dnia Długą przemierza 22 tys. samochodów. Nie tylko osobowych. Ulicą jeżdżą także tiry.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska