Godziny przegadane z mieszkańcami, kilometry w nogach podczas obchodów, bystre oko - to codzienność dzielnicowego. Pracuje sam, w mundurze, nigdy nie pozostaje anonimowy i wiecznie jest oceniany. Bardzo często porusza się w sprawach rodziny, musi rozmawiać o bardzo intymnych stronach życia...
- Sympatyczny, uczynny - mówi o swoim dzielnicowym mieszkanka domu przy ul. Dworcowej w Skwierzynie. - Wiecznie zalatany. Gdy przed rokiem wygrał w plebiscycie "Gazety Lubuskiej", byliśmy nawet trochę dumni. I tak prawdę mówiąc, dopiero wówczas zaczęliśmy trochę baczniej przyglądać się jego pracy, śledzić ją.
Z kolei na ul. Arciszewskiego słyszymy, że ich dzielnicowy po wygranej dostał... przyspieszenia. Później co i rusz słyszeli lub czytali, że złapał jakiegoś rzezimieszka. Marcin Marcinkowski mówi krótko, to żadne przyspieszenie. Po prostu stara się najlepiej wykonywać swoje obowiązki. - Ale oczywiście to ogromna satysfakcja wygrać taką rywalizację - dodaje. - W końcu głosują na mnie ludzie, z którymi jestem na co dzień, bo przecież nie ci z drugiego krańca województwa... W ten sposób chwalą moją pracę, podkreślają, że jestem prawdziwym policjantem pierwszego kontaktu. To naprawdę miłe.
Marcinkowski dodaje, że oczywiście zdaje sobie sprawę, jak trudno dotrzeć do wszystkich ludzi w rejonie, z każdym porozmawiać, sprawić, aby zapamiętali jego twarz. I plebiscyt okazał się pod tym względem bezcenny. Jego twarz, nazwisko na tyle często pojawiały się w gazecie, że teraz jest chyba najlepiej kojarzonym dzielnicowym w województwie. Dzięki temu pracuje mu się znacznie łatwiej.
- Dzielnicowy to policjant najbliższy mieszkańcom - mówi nadinsp. Ryszard Wiśniewski, komendant wojewódzki policji. - Funkcjonariusz, który ma szeroką wiedzę o tym, co dzieje się w danym środowisku, dostępny jednocześnie dla tych, którzy oczekują pomocy i profesjonalnego wsparcia. Istotnym obecnie zadaniem dzielnicowego jest również zaangażowanie w przeciwdziałanie przypadkom przemocy w rodzinie. Przykładem takiego przedsięwzięcia jest zapoczątkowany u nas przez wojewodę pilotażowy program "Niebieskiej Karty".
Plebiscyt organizujemy wspólnie z Komendą Wojewódzką Policji w Gorzowie. Nagrody w nim funduje szef lubuskiej policji. Otrzyma je najlepsza trójka. Za I miejsce jej wartość wyniesie 2,5 tys. zł, za II - 2 tys. zł, a za III - 1,5 tys. zł. Uwaga - w tym roku nowość. Czytelnicy wybiorą też zwycięzców w powiatach. Tych laureatów nagrodzimy dyplomami i upominkami. Tytuł najpopularniejszego w powiecie, wybranego głosami mieszkańców to też świetna nagroda za pracę. Warto więc mieć taki w dorobku.
W Lubuskiem mamy 215 dzielnicowych. Wybierzmy najlepszego z nich. Jak głosować? Należy wysłać SMS pod numer 72 466, w treść wpisując numer kandydata, np.: dzielnicowy.1. Numery znajdują się w internecie. Koszt SMS-a 2,46 (z vat). Głosować można od dziś do 18 listopada do 23.59. Upominkami nagrodzimy też pięciu głosujących.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?