Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Popieraj dzielnicowego

(hb, decha)
Marcin Marcinkowski, zwycięzca ubiegłorocznego plebiscytu.
Marcin Marcinkowski, zwycięzca ubiegłorocznego plebiscytu. Mariusz Kapała
Jest jak szeryf, czyli stróż porządku pierwszego kontaktu. Wybieramy najlepszego dzielnicowego. I w Lubuskiem, i w powiatach.

Godziny przegadane z mieszkańcami, kilometry w nogach podczas obchodów, bystre oko - to codzienność dzielnicowego. Pracuje sam, w mundurze, nigdy nie pozostaje anonimowy i wiecznie jest oceniany. Bardzo często porusza się w sprawach rodziny, musi rozmawiać o bardzo intymnych stronach życia...

- Sympatyczny, uczynny - mówi o swoim dzielnicowym mieszkanka domu przy ul. Dworcowej w Skwierzynie. - Wiecznie zalatany. Gdy przed rokiem wygrał w plebiscycie "Gazety Lubuskiej", byliśmy nawet trochę dumni. I tak prawdę mówiąc, dopiero wówczas zaczęliśmy trochę baczniej przyglądać się jego pracy, śledzić ją.

Z kolei na ul. Arciszewskiego słyszymy, że ich dzielnicowy po wygranej dostał... przyspieszenia. Później co i rusz słyszeli lub czytali, że złapał jakiegoś rzezimieszka. Marcin Marcinkowski mówi krótko, to żadne przyspieszenie. Po prostu stara się najlepiej wykonywać swoje obowiązki. - Ale oczywiście to ogromna satysfakcja wygrać taką rywalizację - dodaje. - W końcu głosują na mnie ludzie, z którymi jestem na co dzień, bo przecież nie ci z drugiego krańca województwa... W ten sposób chwalą moją pracę, podkreślają, że jestem prawdziwym policjantem pierwszego kontaktu. To naprawdę miłe.

Marcinkowski dodaje, że oczywiście zdaje sobie sprawę, jak trudno dotrzeć do wszystkich ludzi w rejonie, z każdym porozmawiać, sprawić, aby zapamiętali jego twarz. I plebiscyt okazał się pod tym względem bezcenny. Jego twarz, nazwisko na tyle często pojawiały się w gazecie, że teraz jest chyba najlepiej kojarzonym dzielnicowym w województwie. Dzięki temu pracuje mu się znacznie łatwiej.

- Dzielnicowy to policjant najbliższy mieszkańcom - mówi nadinsp. Ryszard Wiśniewski, komendant wojewódzki policji. - Funkcjonariusz, który ma szeroką wiedzę o tym, co dzieje się w danym środowisku, dostępny jednocześnie dla tych, którzy oczekują pomocy i profesjonalnego wsparcia. Istotnym obecnie zadaniem dzielnicowego jest również zaangażowanie w przeciwdziałanie przypadkom przemocy w rodzinie. Przykładem takiego przedsięwzięcia jest zapoczątkowany u nas przez wojewodę pilotażowy program "Niebieskiej Karty".

Plebiscyt organizujemy wspólnie z Komendą Wojewódzką Policji w Gorzowie. Nagrody w nim funduje szef lubuskiej policji. Otrzyma je najlepsza trójka. Za I miejsce jej wartość wyniesie 2,5 tys. zł, za II - 2 tys. zł, a za III - 1,5 tys. zł. Uwaga - w tym roku nowość. Czytelnicy wybiorą też zwycięzców w powiatach. Tych laureatów nagrodzimy dyplomami i upominkami. Tytuł najpopularniejszego w powiecie, wybranego głosami mieszkańców to też świetna nagroda za pracę. Warto więc mieć taki w dorobku.

W Lubuskiem mamy 215 dzielnicowych. Wybierzmy najlepszego z nich. Jak głosować? Należy wysłać SMS pod numer 72 466, w treść wpisując numer kandydata, np.: dzielnicowy.1. Numery znajdują się w internecie. Koszt SMS-a 2,46 (z vat). Głosować można od dziś do 18 listopada do 23.59. Upominkami nagrodzimy też pięciu głosujących.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska