Popowo. Wieś w Lubuskiem, która w grudniu zaskakuje wszystkich Lubuszan i nie tylko. Od kilkunastu lat staje się najjaśniejszym miejscem na mapie naszego województwa, zwanym polskim Las Vegas. Wszystko za sprawą mieszkańców, którzy pięknie ozdabiają swoje domy i ogrody. Wprowadzając tym samym wyjątkowy, świąteczny klimat.
Chętnych do przekonana się na własne oczy, jak jest w tym słynnym już w całym kraju Popowie, nie brakuje. Wybraliśmy się tam w niedzielę, 27 grudnia. Przed godziną 17.00 korki już przed wjazdem do Popowa (od strony Międzyrzecza) sięgały dwóch kilometrów. W samej miejscowości tłumy. Zobaczcie sami, co się tam działo>>>
WIDEO:Tak wyglądały przygotowania mieszkańców Popowa do tegorocznych świąt
źródło: TVN24/x-news
Popowo. Wieś w Lubuskiem, która w grudniu zaskakuje wszystkich Lubuszan i nie tylko. Od kilkunastu lat staje się najjaśniejszym miejscem na mapie naszego województwa, zwanym polskim Las Vegas. Wszystko za sprawą mieszkańców, którzy pięknie ozdabiają swoje domy i ogrody. Wprowadzając tym samym wyjątkowy, świąteczny klimat.
Chętnych do przekonana się na własne oczy, jak jest w tym słynnym już w całym kraju Popowie, nie brakuje. Wybraliśmy się tam w niedzielę, 27 grudnia. Przed godziną 17.00 korki już przed wjazdem do Popowa (od strony Międzyrzecza) sięgały dwóch kilometrów. W samej miejscowości tłumy. Zobaczcie sami, co się tam działo>>>
Popowo. Wieś w Lubuskiem, która w grudniu zaskakuje wszystkich Lubuszan i nie tylko. Od kilkunastu lat staje się najjaśniejszym miejscem na mapie naszego województwa, zwanym polskim Las Vegas. Wszystko za sprawą mieszkańców, którzy pięknie ozdabiają swoje domy i ogrody. Wprowadzając tym samym wyjątkowy, świąteczny klimat.
Chętnych do przekonana się na własne oczy, jak jest w tym słynnym już w całym kraju Popowie, nie brakuje. Wybraliśmy się tam w niedzielę, 27 grudnia. Przed godziną 17.00 korki już przed wjazdem do Popowa (od strony Międzyrzecza) sięgały dwóch kilometrów. W samej miejscowości tłumy. Zobaczcie sami, co się tam działo>>>
Popowo. Wieś w Lubuskiem, która w grudniu zaskakuje wszystkich Lubuszan i nie tylko. Od kilkunastu lat staje się najjaśniejszym miejscem na mapie naszego województwa, zwanym polskim Las Vegas. Wszystko za sprawą mieszkańców, którzy pięknie ozdabiają swoje domy i ogrody. Wprowadzając tym samym wyjątkowy, świąteczny klimat.
Chętnych do przekonana się na własne oczy, jak jest w tym słynnym już w całym kraju Popowie, nie brakuje. Wybraliśmy się tam w niedzielę, 27 grudnia. Przed godziną 17.00 korki już przed wjazdem do Popowa (od strony Międzyrzecza) sięgały dwóch kilometrów. W samej miejscowości tłumy. Zobaczcie sami, co się tam działo>>>