Był dziś w Warszawie u małego gorzowianina.
Być może jeszcze dziś pięciolatek będzie odłączony od respiratora. Na pewno jednak spędzi sporo czasu na oddziale intensywnej terapii w Centrum Zdrowia Dziecka. Cały czas są z nim rodzice.
Przypomnijmy: pięciolatek został ranny w sobotę po 14.00. Na cmentarzu przy ul. Żwirowej przewróciła się na niego nagrobna płyta. Trafił do szpitala przy ul. Dekerta na oddział chirurgii dziecięcej. W niedzielę rano miał być przetransportowany do Warszawy, ale z powodu gęstej mgły Lotnicze Pogotowie Ratunkowe nie mogło przysłać helikoptera. Ostatecznie ordynator Gajewski zdecydował się na ryzykowne rozwiązanie: najpierw był rajd karetką do Goleniowa, a stamtąd ranny poleciał samolotem medycznym do stolicy.
(tr)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?