Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Porodówka zostaje w Międzyrzeczu. Uratowali ją... radni ze Skwierzyny!

Dariusz Brożek 95 742 16 83 [email protected]
Stanisław Rucki, przewodniczący rady miejskiej w Skwierzynie: - W Skwierzynie nie ma społecznego przyzwolenia na przeniesienie chirurgii do szpitala w Międzyrzeczu.
Stanisław Rucki, przewodniczący rady miejskiej w Skwierzynie: - W Skwierzynie nie ma społecznego przyzwolenia na przeniesienie chirurgii do szpitala w Międzyrzeczu. Dariusz Brożek
Kierowana przez Stanisława Ruckiego rada miejska Skwierzyny nie wyrazili zgody na przeniesienie chirurgii do Międzyrzecza. Debata na temat roszad w obu lecznicach została przerwana. Tymczasem międzyrzecka ginekologia i chirurgia generują długi.

Skwierzyńscy radni włączyli się do debaty na temat ewentualnych zmian w konkurujących ze sobą szpitalach w Międzyrzeczu i w Skwierzynie. Podczas środowej sesji nie wyrazili zgody na przeniesienie oddziału chirurgicznego do międzyrzeckiej lecznicy. Zdaniem przewodniczącego rady Stanisława Ruckiego, decyzja jest ostateczna, gdyż władze miejskie mają 10 proc. udziałów w placówce.

Decydujący glos ma grupa Nowy Szpital, która jest jej większościowym udziałowcem. Planowane zmiany w strukturze szpitala komplikuje jednak zapis w umowie jego sprzedaży. Podczas prywatyzacji władze miejskie Skwierzyny zastrzegły w niej, że jeśli właściciel zdecyduje się na likwidacje któregoś z wiodących oddziałów, będzie musiał zapłacić gminie równowartość 500 tys. euro. Czyli ponad 2 mln zł.

- W przypadku przeniesienia oddziału chirurgicznego do Międzyrzecza, będę zmuszony wystąpić o te pieniądze - zapowiada burmistrz Tomasz Watros.

Właścicielami grupy Nowy Szpital są spółki Know How i GNS. Prezes tej drugiej Marcin Szulwiński mówił nam w czwartek, że obecnie trwa kalkulacja, czy wymiana oddziałów jest opłacalna. Zapowiada, że stanowisko w tej sprawie będzie znane w ciągu dwóch tygodni.

Decyzja skwierzyńskich radnych przerwała debatę o ewentualnych zmianach w obu placówkach. W ostatnich dniach pisaliśmy o nich kilka razy w "GL" i na naszym portalu (www.gazetalubuska.pl). Pomysł zakładał przeniesienie z Międzyrzecza do Skwierzyny oddziału ginekologiczno-położniczego. W zamian do międzyrzeckiej lecznicy miała trafić chirurgia. - Temat uważam za zamknięty - stwierdził starosta Grzegorz Gabryelski podczas środowego zarządu powiatu, w którym uczestniczyli też samorządowcy, ordynatorzy i przedstawiciele związków zawodowych ze szpitala w Międzyrzeczu.

Ewentualna roszada oddziałów wywołała prawdziwą burzę wśród mieszkańców obu miast. W Międzyrzeczu zbierane są podpisy pod protestem, na zmiany nie chcą się zgodzić także w Skwierzynie. Dyrektor międzyrzeckiego szpitala Leszek Kołodziejczak tłumaczy pomysł stratami generowanymi przez oba oddziały. W ub.r. szpital stracił na ginekologii 625 tys. zł, zaś na chirurgii ponad 400 tys. zł.

W przyszłym roku straty mogą być jeszcze większe. Obecna na spotkaniu wicedyrektor zielonogórskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia Monika Giblewska zapowiedziała, że przyszłoroczne kontrakty będą niższe od obecnych. W kuluarach uczestnicy podkreślali, że zamkniecie tematu nie rozwiązuje problemu rosnących długów, które w ciągu dwóch, góra trzech lat mogą dobić finansowo placówkę.

- Problemem nie są dublujące się oddziały, lecz generujące koszty dwie administracje. Prędzej czy później dojdzie do połączenia obu szpitali - zapowiada M. Szulwiński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska