Co miesiąc w internecie znajdziemy teraz raport z porównaniem cen w naszym regionie i za granicą. Pierwsze dane już mamy. I wynika z nich, że na zakupy do sąsiadów nie opłaca się jeździć. Chyba że po mleko...
Brygida Jaekel, emerytka z Frankfurtu, robi zakupy w Słubicach regularnie. - Przychodzę tu po kwiaty i kupuję żywność - mówi. Szczególnie chwali polskie mięso, bo jej zdaniem jest dużo smaczniejsze, świeższe, a w dodatku tańsze. - Od wielu lat przychodzimy też z całą rodziną na obiad do Słubic - mówi. A urlop rodzina każdego roku spędza w polskich górach, w Ustroniu, w Beskidzie Śląskim.