Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Porozmawiajmy o mieście: Joanna Zalesiak

Tatiana Mikułko 0 95 722 57 72 [email protected]
JOANNA ZALESIAK Ma 20 lat. Gorzowianka od urodzenia. Mieszka przy Kazimierza Wielkiego w budynku, który zamieszkuje większość koszykarek z drużyny. Studiuje na II roku filologii angielskiej w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej. (fot. Krzysztof Tomicz)
JOANNA ZALESIAK Ma 20 lat. Gorzowianka od urodzenia. Mieszka przy Kazimierza Wielkiego w budynku, który zamieszkuje większość koszykarek z drużyny. Studiuje na II roku filologii angielskiej w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej. (fot. Krzysztof Tomicz)
Wywiad z Joanną Zalesiak, młodziutką koszykarką KSSSE AZS-PWSZ Gorzów, która ostatni rok spędziła w Teksasie.

- Nie było cię w Gorzowie przez rok. Czy miasto w tym czasie się zmieniło?
- O tak! I to bardzo. Gdy wyjeżdżałam do Ameryki nie było Askany ani kina z prawdziwego zdarzenia. Nie było tylu sklepów. To zmiana jak najbardziej pozytywna. Po powrocie do domu zaskoczył mnie widok nowego mostu przy bulwarze. Oryginalny. Mamy też odnowiony stadion żużlowy, stadion GKP. Tak, teraz uzmysławiam sobie, że miasto podczas mojej nieobecności bardzo się zmieniło.

- Zaskoczona?
- Nie, bo o wielu tych inwestycjach wiedziałam. O tym, co dzieje się w Gorzowie opowiadała mi rodzina, znajomi. Informacji o moim mieście szukałam też w internecie.

- Będąc w El Paso tęskniłaś za Gorzowem?
- Tak. Gorzowianką jestem od urodzenia. To miasto już na zawsze będzie w moim sercu. Brakowało mi mojego liceum przy rondzie, sali i klubu, w którym spędzałam większość czasu. Bardziej jednak niż za konkretnymi miejscami, tęskniłam za rodziną, znajomymi i polskim jedzeniem.

- Gdy twoi amerykańscy znajomi pytali cię, jakie jest miasto, z którego pochodzisz, co odpowiadałaś?
- Że to małe, urocze miasteczko z rzeką.

- Małe? Przecież Gorzów ma 125 tys. mieszkańców!
- El Paso jest trzy razy takie jak Gorzów. Z tej perspektywy wychowałam się w miasteczku. Ale, podkreślmy jeszcze raz, uroczym. Jest tu dużo zieleni, kilka fajnych kamienic, no i wiele możliwości dla osób, które chcą związać swoje życie ze sportem. Mamy pięć zespołów grających w ekstraklasie. Obiekty sportowe, w których można uprawiać sport rekreacyjnie, np. Słowianka. Gdybym miała jakiś wpływ na rozwój miasta, stawiałabym na sport, a nie na przekształcenie Gorzowa w ośrodek akademicki. Pod tym względem nie będziemy konkurencją dla np. Poznania, gdzie są świetne uczelnie. Jeśli chodzi natomiast o sport, możemy się ścigać z najlepszymi. I z tego Gorzów może być znany w całym kraju.
- Czy Gorzów to miasto dla młodych ludzi?
- Jeśli ktoś nie ma zbyt wygórowanych wymagań, to tak. Jednak wielu moich znajomych wyjechało stąd na studia z myślą, że już tu nie wróci. W Gorzowie nie ma tylu perspektyw na fajną pracę, karierę, co w Poznaniu, Szczecinie czy w Trójmieście. Gdybym nie miała możliwości grania tu w koszykówkę, też bym stąd wyjechała. Na co dzień brakuje nam odpowiedniej oferty kulturalnej. Niby jest kino, zjeść też jest gdzie, ale przydałoby się więcej barów i kafejek dla młodych ludzi. No i koncertów.

- Wybierałaś się na koncert 50 Centa?
- Nie. Jakoś od razu, gdy tylko dowiedziałam się o koncercie pomyślałam, że taka gwiazda nie może wystąpić w naszym mieście. No i wygląda na to, że się nie myliłam.

- Gdyby twoi znajomi z El Paso postanowili cię odwiedzić, co byś im w Gorzowie pokazała?
- Trudne pytanie. Pierwsza myśl jaka mnie naszła to Askana, ale przecież to wcale nie jest jakieś kosmiczne centrum handlowe. Inne miasta mają lepsze. Pewnie więc zabrałabym ich na mecz. Może na ręcznych, żużel albo koszykówkę (śmiech).

- A są jakieś miejsca w Gorzowie, których byś się wstydziła?
- Oj, tak. To niektóre kamienice, zaniedbane, rozsypujące się. No i dziury w drogach. Jestem początkującym kierowcą i jazda przez Gorzów jest dla mnie koszmarem. Tak, podziurawionych, połatanych ulic wstydziłabym się najbardziej.

- Dziękuję

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska