Wszystko zaczęło się na ul. Wojska Polskiego w Zielonej Górze kilka minut przed północą. Jak ustaliliśmy, patrol prewencji chciał zatrzymać do kontroli osobową hondę. Policjanci dali kierowcy sygnały do zatrzymania się. Ten jednak przyspieszył i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli w pościg.
Kierowca hondy uciekał ulicami miasta. – Na ul. Westerplatte honda uderzyła w krawężnik z taką siłą, że w aucie wypadły szyby – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji. Kierujący hondą dalej uciekał.
Ruszył ul. Wojska Polskiego, potem pojechał w kierunku ul. Francuskiej. Tam kierujący hondą zderzył się z fiatem seicento. Pojechał dalej w kierunku ul. Łużyckiej i skręcił do Wilkanowa. Niestety, kierowcy hondy udało się uciec. Nie oznacza to, że uniknie on odpowiedzialności.
- Mamy ustalone dane właściciela samochodu. Zatrzymanie kierowcy jest kwestią czasu – mówi podinsp. Stanisławska.
Kierowcy hondy za ucieczkę przed policją grozi kara do nawet 5 lat więzienia i utrata prawa jazdy.
Polecamy również:
Zobacz też: KRYMINALNY CZWARTEK - 8.02.2018. Wielka akcja policji. Rozbito gang, który wysadzał bankomaty
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?