Do pościgu doszło we wtorek, 13 września, około godz. 16.10. Jak ustaliliśmy, jadący zbyt szybko biały ford mondeo został zauważony na al. Wojska Polskiego. Policjant, który zmierzył prędkość auta radarem, dał znak kierowcy forda do zatrzymania się. Ten nie miał jednak zamiaru zatrzymywać się, przyspieszył i zaczął uciekać.
Policjanci natychmiast ruszyli w pościg za samochodem. Kierowca forda jechał jednak bardzo szybko, ignorując przepisy ruchu drogowego. Wjechał na „trasę śmierci” i z ogromną prędkością pędził w kierunku Świdnicy.
Na wysokości miejscowości Piaski rozpędzonego forda zauważył nasz Czytelnik. - Pędził, dosłownie pędził. Gdyby uderzył w jakieś auto z taką prędkością, to doszłoby do masakry na drodze - relacjonuje nasz Czytelnik. Po chwili zobaczył radiowóz na sygnałach, który gonił uciekiniera.
Z naszych ustaleń wynika, że kierowca forda zmierzał w kierunku Nowogrodu Bobrzańskiego i, niestety, zdołał zbiec przed policyjnym pościgiem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?