Poseł Jerzy Materna krytykuje Rafała Trzaskowskiego memami. "Zastał Polskę posprzątaną, pozostawił zafajdaną"

„Warszawa mi zaufała o g*wno dostała”, „Rafał Kolektor Pierwszy (i oby ostatni). Zastał Polskę posprzątaną, pozostawił zafajdaną” – tak brzmią treści w niektórych postach, które zostały udostępnione przez posła Jerzego Maternę. Polityk PiS jest przy tym aktywnym internautą i niemal każdego dnia zamieszcza nowe wpisy. Te, który dotyczyły Rafała Trzaskowskiego, po tym jak zastąpił on Małgorzatę Kidawę – Błońską w wyścigu prezydenckim, wywołały sporo konsternacji wśród części mieszkańców regionu. W tej sprawie zwróciliśmy się z szeregiem pytań do posła Materny.

- To prawda sam prowadzę swoje konto – przyznaje polityk partii rządzącej. – Wiem, że niektóre wpisy mogą się wydawać na pozór brutalne, ale niestety taka jest nasza polityka. Jestem w pełni przekonany, że pan Trzaskowski byłby złym prezydentem dla Polski, dlatego staram się uświadamiać mieszkańców regionu, jak wygląda sytuacja. Prawda potrafi być bolesna, ale uważam za swój obowiązek, aby przekazywać ją dalej – przekonuje poseł Materna. I dodaje, że jego polityczni rywale, również nie przebierają w środkach wyrazu.

Jestem w pełni przekonany, że pan Trzaskowski byłby złym prezydentem dla Polski.

- Proszę zwrócić uwagę, na to, co często zamieszczają inni politycy opozycji w mediach społecznościowych. Mam nadzieję, że ostatecznie Polacy zaufają Prawu i Sprawiedliwości i pan Andrzej Duda pozostanie prezydentem na kolejną kadencję – twierdzi Jerzy Materna. To właśnie dlatego lubuski poseł angażuje się w kampanię prezydencką.

- "Rewolucje przerażają, ale kampanie wyborcze wzbudzają obrzydzenie." Jest taka sentencja filozofa Nicolása Gómez Dávila, która idealnie się wpisuje w działania pana posła Materny – twierdzi Marcin Pabierowski, przewodniczący klubu radnych Koalicji Obywatelskiej w Zielonej Górze. – Uważam, że tego typu wpisy są nieodpowiedzialne. Jak zabiegać o nasze lubuskie sprawy, kiedy prowadzi się tak obraźliwa personalną kampanie o kandydacie, który jest na najlepszej drodze, aby zostać prezydentem Polski? Jakie to daje świadectwo o naszych reprezentantach lubuskich w Polsce? Jak później pracować w Sejmie? Myślę, że poseł ma obowiązek stawiać na merytoryczną kampanię i poprawny język debaty publicznej – zaznacza Pabierowski.

Jak całą sytuację ocenia prof. Łukasz Młyńczyk, politolog z Uniwersytetu Zielonogórskiego. – Faktycznie zauważyłem dużą aktywność posła Materny na Facebooku. Myślę, że warto byłoby zapytać czy ktoś nie włamał się mu na konto, bowiem część tych postów jest naprawdę bardzo niskich lotów i uderza w wizerunek posła PiS, a nie osoby, którą miały pierwotnie ośmieszać – tłumaczy prof. Młyńczyk.

Polityczna walka zaostrzyła się podczas ostatniej kampanii wyborczej, ale musimy pamiętać, że sprawując mandat posła reprezentuje się państwo.

- Ja rozumiem, że polityczna walka zaostrzyła się podczas ostatniej kampanii wyborczej, ale musimy pamiętać, że sprawując mandat posła reprezentuje się państwo. Osobie publicznej w takiej sytuacji niektórych treści po prostu nie wypada już udostępniać. Widzę tutaj poważny problem komunikacyjny, może warto, aby poseł Materna zdał się w kwestii wpisów w mediach społecznościowych na specjalistów, którzy pozwolą mu uniknąć takich błędów w przyszłości – uważa prof. Młyńczyk.

Wideo: R. Trzaskowski: Rząd i prezes Kaczyński nie mogą być traktowani w sposób wyjątkowy