Na wykazie jest kilkudziesięciu posłów różnych frakcji, tych opozycyjnych i tych należących do Prawa i Sprawiedliwości. "Nie" publikując nazwiska powołuje się na "źródło godne zaufania". Jakie to źródło? Nie wiemy. I to właśnie każe z pewnym sceptycyzmem przyjąć rewelacje Jerzego Urbana.
Daj pan spokój!
Wiemy jednak, że pierwsza reakcja posła Stanisława Piosika nie była pozbawiona emocji. Zresztą, kto w takiej sytuacji potrafiłby zachować zimną krew? - To jest jakaś paranoja, jeśli minister przez telefon mówi szyfrem, to gdzie my żyjemy? - zauważa wolsztynianin, którego spotkaliśmy pod starostwem. Kiedy zapytaliśmy naszego rozmówcę o personalia ten zręcznie wykręcił się: - Daj pan spokój. Jestem na emeryturze. Jeszcze mi podsłuch założą!
Z Piosikiem rozmawialiśmy w jego biurze poselskim przy ul. Dworcowej.
- Oto nasze pokoje - oprowadza nas poseł. - Pieniądze, które dostaję na biuro na biuro wydaję. Zatrudniam cztery osoby. Poza tym prawników na umowę-zlecenie. A 13. pensję wydaję na wigilię dla ubogich, ostatnio gościłem na niej 300 osób. Mam czyste ręce. Niczego się nie wstydzę i nie mam nic na sumieniu. Nawet jak podsłuchiwali to co?
Poseł zwraca uwagę, że nie wiadomo, czy doniesienia o podsłuchiwanych politykach są prawdziwe: - Jeżeli nie ma dowodów, to w zasadzie nie ma o czym mówić - przekonuje. A po chwili namysłu dodaje: - Widziałem wypowiedź ministra Ziobry, gdy ten pokazywał gwóźdź i ubolewam, że tak się w naszym państwie dzieje. A chciałbym żyć w kraju sprawiedliwy, wolnym i demokratycznym.
Bez czarnych okularów
Czy Stanisław Piosik będzie kandydował w najbliższych wyborach?
- Będę - odpowiada. - Ja nie muszę zakładać czarnych okularów. Mogę wszystkim patrzeć prosto w oczy. Przez dwie ostatnie kadencje zostałem wybrany na posła głównie głosami z powiatu wolsztyńskiego. Wszyscy się dziwili skąd poseł z takiego małego powiatu!
Katarzyna Piekarska, posłanka SLD twierdzi, że znalazła w swoim telefonie komórkowym pluskwę. Poseł wydaje się jednak bezradny w tej sytuacji. Na pytanie, czy sprawdził swój aparat odpowiada: - Sprawdziłbym, ale nie wiem jak to zrobić. Nie znam też nikogo, kto by potrafił to zrobić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?