Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Posłuchaj piosenek mistrza Młynarskiego! Joanna Wąż śpiewa je na scenie Lubuskiego Teatru [WIDEO]

Redakcja
Joanna Wąż w recitalu „Dwanaście godzin z życia kobiety”
Joanna Wąż w recitalu „Dwanaście godzin z życia kobiety” Zdzisław Haczek/Gazeta Lubuska
„Dwanaście godzin z życia kobiety” i siedem innych piosenek z tekstami Wojciecha Młynarskiego wykonuje w swoim recitalu „ojej, Kobieta” Joanna Wąż.

Joannę Wąż - aktorkę Lubuskiego Teatru - widzieliśmy już śpiewającą m.in. w „Piaf”, „Ach, Odessa - Mama” czy w „Bestii”. Artystka postanowiła pokazać się w piosence na 100 procent. W swoim recitalu „ojej, Kobieta” sięgnęła po „Dwanaście godzin z życia kobiety” i siedem innych piosenek z tekstami Wojciecha Młynarskiego.

Słyszymy tu „Oj, rzucić to wszystko”, „Nie przechodźmy na czas letni”, „Towarzystwo przyjaźni męża z żoną”, „Co z nami będzie po happy endzie”, „Moje serce jest wolne”, „Czas małżeńskiej niepogody”... A oglądamy kobietę, która opowiada nam o sobie i wielkim nieobecnym - o mężczyźnie. Niby się buntuje przeciw narzuconej roli, ograniczeniom właściwym dla związku, niby ucieka w świat marzeń, ale „Gdybym miała zaczynać od nowa...”

Recital „ojej, Kobieta” to kolejna spełniona (wokalnie i aktorsko) kreacja Joanny Wąż - tu z reżyserskim wsparciem Lecha Mackiewicza, bowiem między piosenkami (muzykę skomponował Jerzy Derfel) też się dzieje. Na przykład „uruchamia się” aktorsko i z humorem kontrabasista Janusz Lewandowski. Zespół towarzyszący aktorce to jeszcze jeden atut tego muzycznego spektaklu. Kto w instrumentarium Alberta Bezdziczka wypatrzy organy Hammonda - będzie zadowolony. Brzmią pięknie.

„Dwanaście godzin z życia kobiety” na scenie Lubuskiego Teatru 24 i 25 maja 2017 r., o 19.00. Bilety: 30/35 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska