Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Posprzątajmy nasze miasto

(ann, wolk, pch)
Paweł Janczaruk
Przez cały sierpień odbieramy sygnały od naszych Czytelników i interweniujemy w sprawie miejsc zaniedbanych w całym mieście. Część spraw udało nam się rozwiązać, nadal jednak jest wiele do zrobienia.

Rondo PCK, śruby po słupie ogłoszeniowym

- Przy Castoramie usunięto okrągły słup ogłoszeniowy, a śruby, które go podtrzymywały, zostały. I wystają na 10 cm ponad chodnik. W nocy może tam dojść do tragedii. Ktoś może się nieźle poturbować - tak niedawno alarmował nas pan Tadeusz ze Śródmieścia.

Sprawdziliśmy. Rzeczywiście, grube śruby wystają i czyhają na nieuważnego przechodnia. Próbowano je zabezpieczyć żółto-czarną taśmą ochronną. Jednak jedną połowę rozwiał wiatr, a drugą zmyły deszcze.
Pani Maria uważa, że taka sytuacja jest śmieszna i dziwna jednocześnie: - Przecież wystarczy chwila nieuwagi - można się przewrócić i krzywdę sobie zrobić. Po ciemku jest to jeszcze bardziej niebezpieczne.
Piotr Tykwiński, kierownik biura zarządzania drogami w urzędzie miasta, obiecał nam wczoraj, że zainteresuje się tą sprawą. - Muszę sprawdzić, do kogo należy ten teren i kto jest odpowiedzialny za zaistniałą sytuację. Jeszcze dzisiaj się tym zajmę i oczywiście zainterweniuje.
My natomiast ze swojej strony obiecujemy, że pilnie będziemy śledzić rozwiązanie tej sprawy.

Plac Matejki, wyrwa w drodze

W brukowanej drodze przy placu Matejki jest ogromna wyrwa. - Z daleka tego nie widać. Kiedyś, już się ściemniało, jechałam na rowerze i sobie koło ,,zósemkowałam'' - żali się rozgoryczona Małgorzata Janiszewska.
Dziura wygląda paskudnie. - Nie wiadomo, czy w tym miejscu coś się zapadło. Może studzienka kanalizacyjna? A może po prostu ktoś ukradł kilka kostek brukowych? Na pewno trzeba coś z tym zrobić - mówi pan Paweł, który często tą ulicą spaceruje. I zauważa, że łatwo skręcić tutaj nogę.

Zadzwoniliśmy w tej sprawie do Piotra Tykwińskiego z biura zarządzania drogami - Nic nie wiedziałem o dziurze, ale z pewnością w ciągu najbliższych dni sprawą się zajmiemy - deklaruje. I obiecuje, że zrobi wszystko, by z defektem się uporać. - Jeśli będzie potrzeba, to lukę załatamy, a jeśli konieczne będzie powzięcie innych środków, to zrobimy, co w naszej mocy.

Skrzyżowanie Jaskółcza - Ogrodowa

- Kto pilnuje porządku przy ulicach? - pytają zdenerwowani mieszkańcy. W niektórych sprawach otrzymujemy nawet po kilka telefonów dziennie. Jednym z takich przykładów jest rondo na skrzyżowaniu ulic Jaskółczej i Ogrodowej.
Powstało niedawno. Kierowców cieszy ułatwienie na drodze. Nie wszystko wygląda jednak różowo. Na wysepce wyrosły wysokie trawy. - To skandal! Nowe rondo jest, a na nim rosną chwasty. To karygodne. Nikt tego nie kontroluje - bulwersuje się pan Zenon. - To naprawdę wstyd dla naszego miasta. I to tuż przed Winobraniem - dodaje zasmucona czytelniczka.

Telefony w tym temacie dosłownie się urywają. Dlatego skontaktowaliśmy się z wydziałem inwestycji Urzędu Miasta i... sprawa jest poważniejsza. - Ta inwestycja nie jest jeszcze odebrana. Mamy zastrzeżenia co do jakości wykonanych prac - mówi Paweł Urbański, naczelnik wydziału. - Dopóki taki jest stan rzeczy, za zieleń odpowiada wykonawca ronda - dodaje.
Mamy nadzieję, że już niedługo to miejsce będzie wyglądało schludnie.

Podwórze przy ul. Dworcowej

Niedawno pisaliśmy o bałaganie, jaki panował przy ul. Dworcowej. Na jednym z podwórek od strony ul. Chopina na terenie prywatnym znajduje się ogromne śmietnisko. Gruz, worki z odpadami - przerażający widok. Jedna z czytelniczek alarmowała nawet o grożącej ludziom epidemii z powodu tych śmieci.
Wówczas komendant straży miejskiej Sławomir Nowak poinformował nas, że zarządca był już kilkakrotnie wzywany do zrobienia porządku. Został nawet skierowany przeciw niemu wniosek do sądu i grozi mu grzywna w wysokości 5 tys. zł.

Minęły dwa miesiące. Udaliśmy się na miejsce, aby sprawdzić, czy bałagan został uprzątnięty. Niestety, nic z tych rzeczy. Na placu wciąż zalegają sterty śmieci. Czy zarządca tego terenu czuje się więc bezkarny? Prośby, interwencje, groźby, nie robią na nim żadnego wrażenia. Jak to możliwe? Czy sprawa w sądzie nie jest wystarczającym powodem, aby w końcu oprzytomnieć i zadbać o porządek?
Cóż, jak widać, niektórym osobom brud i śmietnik w ogóle nie przeszkadzają. Szkoda.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska