Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poszły w miasto

DARIUSZ CHAJEWSKI (68) 324 88 36 [email protected]
Chłopcy znaleźli XIX-wieczne notgeldy, czyli pieniądze zastępcze. Dorośli zbieracze wynieśli bogatszy plon.

Brzeg starego kanału Odry przypomina szwajcarski ser. To efekt pracy poszukiwaczy skarbów. Pracują metodycznie.
- Patrzyliśmy jak robią to dorośli i my zaczęliśmy ryć - opowiada o znaleziskach Marcin. - Butelki, naczynia, zdobione kafle, monety...

Poszły w miasto

Jak opowiada Marcin właś-nie za sprawą monet rozpoczęło się zamieszanie. Znalazł je jego kolega. W niczym nie przypominały pieniędzy. Mama chłopca wyczyściła monety kwaskiem cytrynowym. Jak opowiadają mali zbieracze, tych "pieniążków" było mnóstwo tylko "poszły w miasto". Do rąk opiekującego się izbą muzealną społecznego konserwatora zabytków Jerzego Szymczaka trafiło kilka.
- To nie są typowe monety tylko tzw. notgeldy, które były bite w Krośnie - tłumaczy Szymczak. - Notgeldy, czyli pieniądze zastępcze. Pochodzą z pierwszej połowy XIX wieku. Na herbie znajduje się jeszcze lilia.
Szymczak jest znaleziskiem zachwycony. To prawdziwy krośnieński cymes. Jednak numizmatycy są innego zdania. Notgeldy przypominają nieco nasze bony i były emitowane awaryjnie i później honorowane przez wybranych kupców lub tylko w płatnościach dotyczących spraw miejskich. Stąd zbieracze skarbów zbyt wiele na nich nie zarobią. Na aukcjach internetowych papierowe notgeldy kosztują od kilku do kilkudziesięciu złotych.

Żadnej wartości

A polowanie na skarby stało się w Krośnie nie tylko modne. Na brzegach pojawili się poszukiwacze z wykrywaczami metalu. Dzieciaki i mniej wytrawni zbieracze znaleziska zanoszą do jednego z dwóch pośredników, którzy niektóre rzeczy odkupują za symboliczne raczej kwoty.
- Chłopcy przynieśli do mnie notgeldy, ale nie jestem nimi zainteresowany - mówi jeden z "ekspertów". - Nad brzegiem kanału tego jest mnóstwo i nie mają praktycznie żadnej wartości.
Czy znaleziono coś naprawdę wartościowego? Jeden ze zbieraczy tylko tajemniczo się uśmiecha.
- Kilka monet było takich, że Niemcom, którzy później je oglądali tylko się ręce trzęsły - opowiada.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska