Kilkanaście minut intensywnego deszczu spowodowało Sulechowie podtopienia. Część ulic zamieniła się w rzeki. – To było coś strasznego – wspomina żywioł Czytelnik. – Lało z taką siłą, że niemal nic nie było widać.
Mimo tak potężnej ulewy, strażacy do godz. 19.00 odnotowali w Sulechowie, Radowicach oraz Ostrzycach tylko siedem interwencji dotyczących zalania.
Polacy boją się biedy