Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Potrzebne są miejsca, gdzie psy się wyhasają

Leszek Kalinowski
Kamila Januszkiewicz od lat wyprowadza psa sąsiadki. Bardzo lubi się z nim bawić. Zawsze dba, by zwierzak nie zanieczyszczał trawników.
Kamila Januszkiewicz od lat wyprowadza psa sąsiadki. Bardzo lubi się z nim bawić. Zawsze dba, by zwierzak nie zanieczyszczał trawników. fot. Mariusz Kapała
- Trzeba karać właścicieli zwierzaków, które zanieczyszczają parki i skwery - piszą do redakcji mieszkańcy Krosna.

- To skandal, co właściciele psów wyrabiają. Wypuszczają psy na trawniki, choć sami stoją na chodniku. Albo jeszcze gorzej, na klatkę schodową. Brudno, śmierdzi. Kiedy w końcu ten problem zostanie w mieście rozwiązany? Wstyd, żeby dziś nie można było nic na to poradzić - napisała do redakcji pani Krystyna z Krosna.

Zdaniem Eweliny Karczyńskiej, jeśli ktoś ma psa lub kota, inaczej patrzy na problem. Owszem, są różni właściciele, ale wielu bardzo dba o zwierzęta i także o czystość. Wyprowadza psy z dala od osiedla. Ba, niektórzy nawet z torebkami, do których zbierają nieczystości.

- Najłatwiej jest krytykować, żądać, ale przecież my musimy gdzieś z tymi psami wychodzić - dodaje miłośniczka zwierząt. - Kochamy je i chcemy, by mogły się gdzieś wyhasać.

Burmistrz Andrzej Chinalski spokojnie podchodzi do problemu. Nie jest sztuką karać mieszkańców. Jednak by to robić, najpierw trzeba stworzyć możliwości wyprowadzania psów. Taka powinna być kolejność, nigdy nie odwrotna.

Na razie wybiegów nie ma. Gdzie mogłyby powstać? Park nie jest chyba odpowiednim miejscem.

- Zostają tereny popoligonowe i nadodrzańskie - mówi burmistrz. - Ale czy obrzeża miasta będą wszystkim odpowiadać?

- Dobrze by było, gdyby gdziekolwiek takie wybiegi powstały, można by tam choć od czasu do czasu chodzić, zawsze to coś - twierdzi pani Ewelina.

Właściciele psów mają obowiązek po nich sprzątać. Ale niewiele osób to robi. Może straż miejska będzie mogła się zająć egzekwowaniem tego obowiązku?

- Jest już przygotowany projekt uchwały o powołaniu straży miejskiej. Chcemy ją przedstawić radnym jeszcze w tym roku - tłumaczy A. Chinlaski. - Później trzeba będzie znaleźć osobę, która będzie pełnić rolę komendanta. Na początek zatrudnilibyśmy trzy osoby, docelowo - pięć.

Przydałyby się też lekcje uświadamiające ludziom konieczność sprzątania po psach. A także specjalne pojemniki na odchody jak to jest w innych miastach. No i miejsca, gdzie można by kupić specjalne miotełki i torebki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska