- Uczelnia zainaugurowała kolejny rok akademicki. Tegoroczny nabór nie należał do łatwych?
- Rekrutacja była wielkim problemem na wielu uczelniach polskich, ale i niemieckich. Np. w Wyższej Szkole Technicznej w Cottbus przyjęto o 30 proc. studentów mniej niż dotychczas. Nam udało się utrzymać na tym samym poziomie co rok temu. Na pierwszym roku studia rozpocznie ok. 6 tys. żaków. Jak na województwo liczące milion osób i najmniejsze miasto akademickie wynik jest bardzo dobry.
- Co roku małym zainteresowaniem cieszą się kierunki ścisłe i techniczne. Czy można temu zapobiec?
- Staramy się m.in. przez darmowe kursy z matematyki dla maturzystów zachęcić młodzież do wybierania kierunków technicznych. Organizujemy konkursy, mamy specjalne stypendia dla tych, którzy na maturze wybrali matematykę i osiągnęli wysokie wyniki. Dostaliśmy dodatkowe pieniądze na cztery tzw. zamawiane kierunki: elektrotechnikę, inżynierię biomedyczną, inżynierię środowiska oraz mechanikę i budowę maszyn. Ale tu potrzebne są systemowe zmiany, począwszy od przedszkoli, szkół podstawowych po mocne technika i szkoły zawodowe.
- Czy w tym roku zawieszono jakiś kierunek?
- Jeden spośród 39. Na fizykę zgłosiło się zbyt mało kandydatów, by uruchamiać kształcenie na tym kierunku. Myślimy, że nabór będziemy przeprowadzać co dwa lata.
- Nowy rok akademicki to nowe kierunki?
- Tegorocznymi nowościami są architektura i urbanistyka oraz technologia drewna. Oba kierunki uruchomiliśmy, bo takie są potrzeby rynku.
- Dziękuję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?