Nowa grypę potwierdzono też u jeszcze jednego pacjenta oddziału zakaźnego - 18-letniego gorzowianina. Ten jednak czuje się dobrze i jest leczony w domu.
Lekarze czekają na wyniki testów jeszcze siedmiu chorych. W najgorszym stanie jest 33-letni mężczyzna, który wczoraj w nocy trafił na oddział intensywnej terapii. Leży pod respiratorem, jego stan jest ciężki.
Wymazy na obecność wirusa nowej grypy pobrano też od 45-letniej kobiety z oddziału zakaźnego, dwóch kobiet z oddziału wewnętrznego przy ul. Walczaka (ich stan jest poważny, w każdej chwili może się załamać), kobiety i mężczyzny z powikłaniami płuc z oddziału płucnego przy ul. Dekerta (ich stan jest stabilny) i mężczyzny, który wczoraj wieczorem trafił na kardiologię z zawałem. Miał jednak wysoką gorączkę, dlatego lekarze na wszelki wypadek zlecili testy na obecność A/H1N1.
Testy gorzowskich pacjentów wysyłane są do laboratorium w Łodzi. Dziś jednak nie będzie wyników. Laboratorium w Łodzi poinformowano szpital, że wyniki znane będą jutro w godzinach przedpołudniowych. Lekarze jednak twierdzą, że u trzeciej osoby, która leży na oddziale intensywnej terapii pod respiratorem, wynik będzie pozytywny. Należy zatem spodziewać się czwartej osoby zarażonej wirusem.
Stan trójki pacjentów leżących na OIOM-e jest ciężki, utrzymywani są w stanie śpiączki farmakologicznej. 27-letni ksiądz przyjęty jako pierwszy, ma rozległe powikłania, m.in. uszkodzenie płuc. Rokowania są bardzo ostrożne.
Od kilku dni dyrekcja szpitala prowadzi rozmowy z ministerstwem zdrowia w sprawie przekazania szpitalowi respiratorów. Na oddziale intensywnej terapii są tylko cztery respiratory, z czego trzy są aktualnie zajęte.
Jeśli lekarze mają jakikolwiek kłopot z leczeniem pacjentów to jest to kłopot sprzętowy.
Z ostatniej chwili
Minister zdrowia Ewa Kopacz zadeklarowała dzisiaj pomoc dla gorzowskiego szpitala. Szpital już wystąpił z wnioskiem o cztery stanowiska dla intensywnej terapii z nowoczesnym respiratorem oscylacyjnym dla dorosłych. W tej chwili wszystkie respiratory na intensywnej terapii są już zajęte. Dwóch pacjentów w bardzo ciężkim stanie może w każdej chwili potrzebować wsparcia przy oddychaniu. Dyrektor szpitala Andrzej Szmit był dzisiaj w Zielonej Górze w Narodowym Funduszu Zdrowia w sprawie zakupu bardzo drogich leków dla chorych na nowa grypę. W przypadku jednego pacjenta, kuracja kosztuje aż 75 tys. zł. Jak się dowiedzieliśmy, jest wstępna zgodna, by taki lek zakupić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?