Audi jechało starą „trójką” koło Czciradza. W pewnym momencie rozpędzony pojazd wypadł z drogi. Na poboczu audi roztrzaskało się o drzewo. Samochód musiał jechać z dużą prędkością. Po uderzeniu w drzewo z auta nic nie zostało.
Na miejsce wypadku szybko przyjechały służby ratunkowe i policja. – Strażacy musieli rozcinać karoserię samochodu sprzętem hydraulicznym żeby uwolnić kierowcę audi – mówi sierż. Justyna Sęczkowska, rzeczniczka nowosolskiej policji.
Zaraz po wycięciu z auta ranny 30-latek, mieszkaniec Czciradza został przewieziony do szpitala. Nie było z nim kontaktu. Nie ma też informacji w jakim jest stanie. – Kierowcy została pobrana krew do badań pod kątem alkoholu i narkotyków – informuje sierż. Sęczkowska.
Policja ustala jak doszło do wypadku. – Świetna współpraca policji, strażaków oraz ekipy karetki pogotowia ratunkowego pozwoliła szybko dowieźć rannego kierowcę do szpitala – mówi sierż. Sęczkowska.
Zobacz też: Jest lepiej, ale wciąż daleko nam do czołówki. "Bezpieczeństwo w ruchu drogowym w Polsce poprawia się"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?