Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiatowa awantura o radną Wojewódzką...

Filip Pobihuszka 68 387 52 87 [email protected]
Radna Łucja Wojewódzka.
Radna Łucja Wojewódzka. Filip Pobihuszka
Dla mnie wybór koalicjanta jest jak pomiędzy dżumą a cholerą - mówi ostro radny PiS, po ostatniej sesji rady powiatu nowosolskiego, na której odwołano przewodniczącą.

Od polityki do matematyki droga krótka. Radni powiatu zapewne sporo czasu poświęcają teraz kalkulowaniu, czy na następnej sesji nie zabraknie im rąk... do głosowania. Zresztą, po tym, co stało się na ostatnim posiedzeniu, nie powinno to dziwić.

Przypomnijmy: najpierw opozycja pokrzyżowała plany zarządu i zdjęła z porządku obrad punkt mówiący o likwidacji liceum ogólnokształcącego w "Elektryku". Nieco później radni koalicji zapragnęli odwołać Łucję Wojewódzką i Jolantę Wiśniewską z funkcji przewodniczącej i wiceprzewodniczącej, choć kilka tygodni wcześniej sami zgłosili obie panie do piastowania owych stanowisk. Powód? - Utrata zaufania przez członków koalicji - wyjaśniał wówczas J. Suski, który krótko potem został nowym przewodniczącym rady.

Co należałoby rozumieć pod tym lakonicznym uzasadnieniem? - Musi się pan zadowolić tym, co zostało powiedziane na sesji - mówi dziś w rozmowie ze mną Jarosław Suski. Jak twierdzi przewodniczący, przez szacunek dla samorządowego dorobku radnej Wojewódzkiej, chciałby powstrzymać się przed wyjawianiem szczegółów koalicyjnej decyzji... Tymczasem wśród lokalnych samorządowców już krążą głosy, że opozycja w ramach rewanżu może pokusić się o odwołanie J. Suskiego. Sam zainteresowany odpowiada: - Scenariusz niewykluczony. Dziś mamy jedenastu radnych, co daje nam przewagę zaledwie jednego głosu. Przerabialiśmy to już w poprzedniej kadencji i na pewno nie jest to komfortowa sytuacja.

Zobacz też: Tyle zarabiają lubuscy wójtowie. Zobacz, kto dostaje najwięcej!

Komfortu nie polepsza koalicji Ryszard Szablowski z PiS. To właśnie jego głos przesądził o zdjęciu z porządku obrad sprawy "Elektryka", choć koledzy z partii głosowali inaczej. Mimo wszystko, radny Szablowski zapytany o to z którą powiatową frakcją czuje się najbardziej związany, odparł krótko: - Jesteśmy w trójkę "pisowcami". Jak zaznacza, niedługo spotykają się by przedyskutować parę kwestii. - A co do potencjalnych koalicjantów, to jest to dla mnie wybór między dżumą a cholerą - przyznaje ostro. - Z komitetem Tyszkiewicza na śmierć i życie się nie związałem. Przysięgi nie było - zaznacza R. Szablowski. Nie jest tajemnicą, że radny PiS nie ma problemu z posiadaniem własnego zdania. Podczas głosowania w sprawie "Elektryka" zrobił też trochę na złość wicestaroście, Robertowi Paluchowi. Choć obaj panowie reprezentują te same barwy partyjne, nie jest tajemnicą, że za sobą nie przepadają. - Ja preferuję damskie towarzystwo - żartuje R. Szablowski.

- Będzie pan rozmawiać z radnymi PiS na temat przyszłości koalicji? - pytam wprost J. Suskiego. - Podkreśliłbym słowo "rozmawiać". Nie chcemy stosować przymusu - odpowiada mi przewodniczący. A co o sprawie mówi dziś Ł. Wojewódzka? - Od ostatniej sesji nic się nie zmieniło. Dalej stoję na stanowisku, że drugi raz bym do tej koalicji nie weszła - twierdzi była przewodnicząca. - A dowiadywała się pani może, co kryje się pod "utratą zaufania"? - pytam. - Nie dowiadywałam się i nie chcę się dowiadywać. Tak będzie lepiej dla mojego zdrowia psychicznego. Zawsze starałam się postępować z własnym sumieniem. Najważniejszy jest honor. Może czasami źle na tym wychodzę, ale nie jestem jeszcze wyrobiona politycznie i nie znam się tak dobrze na tych wszystkich gierkach. Proszę mi jednak wierzyć, że nie mam stresu. Czuję ulgę - odpowiada. Radna Wojewódzka zapytana o to, jak głosowałaby, gdyby przyszło do odwołania Suskiego, ucina krótko: - To wiadomo.

Zobacz też: Zarobki naszych burmistrzów. Zobacz, kto w Lubuskiem zarabia najwięcej!

Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska