Powiatowe "tak" dla TV Trwam

Wniosek przygotowali radni klubu PiS oraz Forum Samorządowego. Ma on trafić na biurko szefa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Pomysłodawcy chcą w ten sposób wyrazić swój protest przeciwko nierównemu traktowaniu kanałów telewizyjnych. Od połowy przyszłego roku będzie można je odbierać tylko drogą cyfrową, a KRRiT decydowała, że TV Trwam nie otrzyma koncesji i zabraknie dla niej miejsca na multipleksie.

Z tego powodu już od jakiegoś czasu z kościelnych ambon księża ślą apele do wiernych o składanie podpisów pod petycją przeciwko nieuwzględnieniu koncesji. Z pomocą Ojcu Rydzykowi przyszli radni powiatu żarskiego z Kazimierzem Drozdem, z klubu PiS na czele.- Jestem jednym z tych, którzy walczyli o demokrację w tym kraju. TV Trwam jest jedynym wolnym i niezależnym medium w Polsce, które prezentuje rzeczywistość taką, jaka ona jest - powiedział K. Drozd.- Reszta telewizji jest sterowana przez rząd. Janusz Dudojć, przewodniczący rady powiatu przyznaje, że telewizji ojca Rydzyka nie słucha, ale jest za równym traktowaniem wszystkich stacji w kraju.- Mamy w 90 procentach katolickie społeczeństwo i wiem, że to ważne dla społeczności powiatu żarskiego. Dlatego byłem "za".

Prawo równe dla wszystkich

Za poparciem wniosku ręce podniosło 9 radnych z klubów FS, PiS i jeden z klubu SLD, przeciwko zagłosowało 7, głównie z PO, radni SLD wstrzymali się od głosu.

Swój zdecydowany sprzeciw wyraził Roman Mazurkiewicz, radny PO. - Nasza uchwała nic konkretnego nie wnosi, jest jedynie jakąś deklaracją powiatu. Ja osobiście nie mam nic do treści prezentowanych przez stację i zgadzam się z przewodniczącym, co do równego traktowania wszystkich telewizji - powiedział R. Mazurkiewicz - Jeśli inne stacje dostosowały się do przepisów i przedstawiły rozliczenie finansowe, dlaczego mamy z większą pobłażliwością traktować i mniej wymagać od TV Trwam - pytał? - Prawo musi być równe dla wszystkich. I powołał się na wypowiedź przewodniczącego KKRiT, w sprawie nie przyznania koncesji dla fundacji ojca Rydzyka Lux Veritatis, który argumentował, że roczne koszty nadawania na multipleksie sięgają kwoty 10 mln zł, a z przedstawionych radzie dokumentów wynika, że działalność operacyjna fundacji w ciągu ostatnich trzech lat przynosiła stratę.

Nie ograniczać dostępu

Radny SLD, Edward Skobelski, mimo swoich lewicowych poglądów uważa, że skoro Trwam ogląda spora grupa mieszkańców Żar, nie widzi powodów ograniczania dostępu do stacji. - Na pewno płacą podatki, państwo szuka pieniędzy u emerytów a nie sięga tam, gdzie one leżą - dodaje radny. Lidia Kochanowicz, dyrektor finansowy Lux Veritatis zapewnia, że Fundacja udokumentowała, iż posiada środki, które w pełni pokrywają koszty wejścia na multiopleks 1, a nadwyżka finansowa fundacji wystarcza na pokrycie wydatków związanych z rozszerzeniem koncesji.

- To KRRiT nie określiła, które parametry ekonomiczne będą brane pod uwagę, jakie wskaźniki finansowe zostaną ocenione- stwierdza.- Oczekujemy traktowania nas na równi z innymi podmiotami. Miejsce na multipleksie, pozwala na odbiór programu telewizyjnego za darmo w każdym polskim domu, winno być rozdzielone w sposób sprawiedliwy, a proces koncesyjny winien być transparentny. W tym przypadku tak niestety nie było. Czy zbierane w całym kraju poparcie coś zmieni? Szansą dla TV Trwam byłaby jedynie rezygnacja którejś ze stacji.