Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powinniśmy zamieniać opony, szczególnie jeśli wybieramy się w dłuższą podróż

Czesław Wachnik
Z wymianą ogumienia nie trzeba już czekać, szczególnie jeśli wybieramy się w dłuższą podróż
Z wymianą ogumienia nie trzeba już czekać, szczególnie jeśli wybieramy się w dłuższą podróż Fot. Paweł Janczaruk
Przypominamy, że 26 października to naprawdę najwyższy czas, by to zrobić. Ponad 10 dni temu, przy badaniu ciśnienia w stacji paliw Statoil, okazało się, że na około 50 aut, w zimowe były ,,obute'' dwa, trzy pojazdy. A więc kierowcy nadal zwlekają. Nie czekajmy do pierwszych śniegów. Pamiętajmy też, że zakładając ogumienie zimowe, tym samym oszczędzamy letnie.

Chcąc przekonać zmotoryzowanych do założenia opon zimowych, spróbujemy dziś odpowiedzieć na najczęściej zgłaszane wątpliwości.

1. Czy opona letnia zastąpi zimową?
Nie. Taka opona nie sprawdzi się szczególnie przy jeździe po drogach ośnieżonych, pokrytych lodem, a także przy niskiej temperaturze. A takie warunki mieliśmy już przed tygodniem. A na wschodzie i południu Polski nawet typową zimę. A przed nami wyjazdy przed 1 listopada.

2. Czy zamiast opon zimowych możemy kupić tzw. całoroczne?
Raczej nie. Od kilku lat coraz modniejsze są opony uniwersalne czy też całoroczne. Nie są to jednak opony letnie. Producenci opon całorocznych zapewniają, że doskonale sprawdzają się ono zarówno w lecie jak też zimie. Testy jednak temu przeczą. Przy temperaturze 20 stopni Celsjusza i jeździe z prędkością 100 km/godz. auto na oponach letnich zatrzyma się po 66 metrach a całorocznych - po 70 metrach. Niby niewiele, ale te cztery metry mogą zadecydować o życiu. Natomiast jadąc po śniegu z prędkością 50 km/godz. auto mające opony zimowe zatrzyma się po 31 metrach a wielosezonowe - po 42 metrach. Takie samo auto wyposażone w opony letnie zatrzyma się po 62 metrach.

3. Czy wystarczy wymiana tylko dwóch opon?
Nie. Bezwzględnie trzeba założyć cztery sztuki. Pamiętajmy też, że opony mniej zużyte zakładamy na tylną oś, a bardziej na przód.

4. Czy możemy kupić np. na giełdzie ,,zimówki'' używane?
Raczej nie. Ze względu na skład mieszanki użytej do produkcji, opona zimowa już po pięciu , sześciu latach traci wiele ze swoich właściwości. Bardziej wytrzymałe są tu opony letnie. Ponadto nie wiemy, czy guma jest uszkodzona, popękana itp. Jeśli już chcemy, bo nie mamy pieniędzy na nowe, kupić opony używane, to zróbmy to w serwisie, gdzie nam je założą i udzielą gwarancji. Wtedy w razie kłopotów możemy zgłosić reklamację. Transakcje na giełdzie są kupowaniem ,,kota w worku''.

5. Czy przy zamianie opon, trzeba wymienić wentyle?
Tak. Chociaż wiele warsztatów tego nie robi. Wymiana wentyli to niewielki wydatek a jednak dodatkowa gwarancja bezpieczeństwa. Dlatego dopilnujmy, by to zrobiono.

6. Czy opony zimowe trzeba docierać?
Tak. Nowe ogumienia jest pokryte tzw. wąsami oraz środkami konserwującymi. Dlatego przez pierwsze 500 km należy jeździć bardzo ostrożnie, gdyż możemy znaleźć się w rowie.

7. Jaka powinna być minimalna głębokość bieżnika?
Opony zimowe są nieprzydatne, gdy głębokość bieżnika spadnie poniżej 4 mm. Jest to szczególnie ważne dla osób wybierających się samochodem za granicę. W niektórych krajach policjanci bardzo często mierzą głębokość bieżnika. Jeśli jest zbyt mała wypisują mandat, a nawet nakazują zakup nowych opon. Przy małej głębokości bieżnika, opona zimowa staje się letnią. Po prostu nie ,,wgryza'' się w śnieg. Co oczywiście pogarsza bezpieczeństwo jazdy.

8. Czy w czasie wymiany, opona powinna być wyważana?
Tak. Konieczne jest też wyważanie opon, które zmotoryzowany przywozi wraz z felgami. Jeśli tego nie zrobimy, możemy odczuć tzw. bicie, co przejawia się drżeniem kierownicy. Jazda takim autem jest niebezpieczna, a dodatkowo szybciej zużywają się elementy zawieszenia i łożyska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska