Powraca piękna tradycja

O bogatej tradycji, ale i aktywności mieszkańców Dąbrówki Wlkp. nikogo nie trzeba przekonywać. Co jakiś czas Dąbrówka Wlkp. raczy nas pięknymi widowiskami, których nie sposób znaleźć w innym miejscu. Najbliższe odbędzie się w niedzielę, 7 lutego. Cymper, czyli zapusty odrodzą się w Dąbrówce Wlkp. po 13 latach.

Jako symbol dostatku
- Będziemy próbowali odradzać tradycję cymprowania, czyli mięsopustów – zapowiada Marek Pych dodając, że odkąd cymper przestał być obecny w Dąbrówce Wlkp. mieszkańcy dopytywali, kiedy się znów odbędzie. Cymper ma swoją wymowę symboliczną. Zgodnie z tradycją, tego, kto wpuści go na swoje podwórko będzie czekał dostatek i szczęście przez cały rok.

Przedsięwzięcie zakłada przemarsz barwnego korowodu uliczkami Dąbrówki Wlkp. Każdy uczestnik powinien zadbać o odpowiednie przebranie: będzie panna i pan młody, kominiarz, murzyn i milicjant. – Korowód będzie maszerował ulicami naszej miejscowości i zaglądał do domostw. Towarzyszyć nam będzie muzyka kapeli koźlarskiej - wyjaśnia M. Pych.

Na tym tradycja się nie kończy. Zwyczajowo każdą osobę napotkaną na podwórku należy usmarować sadzą. Niegdyś dość mocno, obecnie symbolicznie. Cymprowicze powinni być poczęstowani ciastem i pączkami. Każdy może włączyć się w przedsięwzięcie – wystarczy wpuścić tradycję do domu.

Z pewnością cymprowicze na czas korowodu zdominują wieś. Powrót tradycji po 13 latach to swego rodzaju sprawdzian, czy może ona znów być stałym elementem w Dąbrówce Wlkp. – To taki mały test, czy bliska naszym sercom jest jeszcze nie taka dawna tradycja – podsumowuje M. Pych.

Cymper w wykonaniu młodychTradycję cymprowania próbowała podtrzymać młodzież. Barwne korowody pod przywództwem młodych odbyły się w roku 2006, 2007 i ostatni w 2010 roku. Barwnym korowodem żegna się karnawał. Cymprowicze obierają kierunek ku domostwom gospodarzy, którzy wraz z nimi chcą kultywować tradycję.

Ta ostatkowa zabawa pokazuje jak ważne w życiu lokalnych społeczności są tradycyjne wartości. Gromada cymprowiczów zwiastuje pomyślność i szczęście.

Za stronę organizacyjną odpowiedzialne jest Stowarzyszenie Miłośników Kultury Dąbrowieckiej, natomiast w przygotowania włączyli się: Bożena Jędrzejczak, Paweł Bimek i Marek Pych. – Przyznam, że brakowało mi cymprowania, więc bardzo chciałam, by w końcu powróciło do naszej kultury. Starsze pokolenie kultywowało tradycję, teraz nasza kolej, by przekazać ją młodszym. To niezwykłe przedsięwzięcie pozwoli zintegrować mieszkańców wsi – wyjaśniła B. Jędrzejczak, dodając, że już są gotowe tematyczne kalendarzyki, a także mandaty cymprowe. Wśród cym prujących postaci pojawią się : cyganka, klown, anioł, diabeł, zakonnica.

Cympry odbywają się regularnie po wielkopolskiej stronie Regionu Kozła, po lubuskiej także, jednak z mniejszą częstotliwością. W Dąbrówce cymprowicze wyjdą na ulice w samo południe. Tańce zakończą ok. 17.00.