Św. Jadwiga Śląska i Henryk Brodaty - symboliczne postaci Krosna Odrzańskiego - nagle ożywają. Przyglądają się w lustrze sobie i miastu, które przez wieki bardzo się zmieniło. Jak dziś odbierają je dawni gospodarze? Gród jawi się obecnie jako piękny, malowniczo położony nad Odrą.
Ma bogatą historię, pielęgnowaną przez współczesne pokolenia. Oglądamy w filmie liczne imprezy, które się w tu odbywają: na zamku, placu 11 Pułku. Są festyny na świeżym powietrzu, koncerty muzyki poważnej w kościele i zamkowej sali, występy młodzieżowych gwiazd w amfiteatrze.
Ma zachęcić do odwiedzin
- Choć film jest o Krośnie i jego mieszkańcach, to jednak głównymi adresatami są ci, którzy jeszcze nie znają naszego miasta - mówi naczelnik wydziału organizacyjnego Urzędu Miasta Anna Mikołajczyk. - Film powstał z myślą o turystach i inwestorach. Głównym jego założeniem jest zaintrygować, zachęcić do odwiedzin, pokazać, że Krosno Odrzańskie jest przyjazne dla mieszkańców, interesujące dla turystów i otwarte dla inwestorów.
Premiera filmu odbyła się niedawno podczas spotkania noworocznego burmistrza z przedsiębiorcami, kierownikami, dyrektorami instytucji i zakładów pracy, przedstawicielami stowarzyszeń i organizacji pozarządowych.
- Bardzo mi się podobał. Zwłaszcza ten pomysł z ożywieniem historycznych postaci i oglądanie miasta ich oczami - podkreśla Jerzy Szymczak, regionalista.
Stawiają na gospodarkę
W filmie widzimy wiele imprez, odbywających się w ciągu całego roku. Zdjęcia kręcono bowiem od kwietnia do grudnia ub.r. Wykonawcą obrazu jest Agencja Telewizyjna Carbo Media z Zielonej Góry, która wyprodukowała już wiele reklamowych obrazów, także dotyczących lubuskich miast.
- Film został wykonany w nakładzie 1.000 kopii. Każdy w trzech wersjach językowych: polskiej, niemieckiej i angielskiej - dodaje A. Mikołajczyk. - Główną formą dystrybucji płyt będą imprezy targowe, w których uczestniczy Gmina Krosno Odrzańskie. Urząd Miasta nie wyklucza też możliwości sprzedaży płyt.
Czy burmistrz Gubina widział już film o Krośnie i czy miasto nad Nysą pójdzie śladami miasta nad Odrą?
- Widziałem film. Podobał mi się, jest profesjonalnie zrobiony - chwali Bartłomiej Bartczak. - Ale nie planujemy w najbliższym czasie produkcji podobnego. Dla nas promocją będą filmy fabularne, które u nas kręcono. W lipcu ekipa pod kierunkiem Roberta Glińskiego kręciła sceny do filmu ,,Do widzenia Tomek", a w listopadzie kolejna ekipa realizowała na moście granicznym scenę do filmu z Borysem Szycem w roli głównej.
Burmistrz dodaje, że w tej chwili dla Gubina ważna jest promocja gospodarcza. I w tym kierunku będą podejmowane działania marketingowe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?