- Sytuacja jest już opanowana, ale połać dachowa jest spalona no i wnętrze też jest generalnie wypalone, prawie doszczętnie. Tam będzie potrzebny całkowity remont, bo spaliły się prawie wszystkie pomieszczenia - wyjaśnia zastępca komendanta Sławomir Ozgowicz.
Ogień rozprzestrzeniał się szybko, bo przedwojenny budynek miał wiele elementów drewnianych. - Poszkodowana jest jedna osoba, właścicielka. Ale nie ma ona żadnych poważnych poparzeń. W chwili gdy pojawił się ogień, była w domu razem ze swoją sąsiadką. Nikt inny tam nie mieszka - dodaje.
Przyczyna pożaru nie jest jeszcze znana. Ustali to policja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?