Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pożar lasu po stronie niemieckiej, 30 kilometrów od Gubina. Walka z ogniem trwa już wiele dni

Łukasz Koleśnik
Łukasz Koleśnik
To nie pierwszy duży pożar lasu po stronie niemieckiej. Przyj jednym z nich pomagali strażacy z Polski.
To nie pierwszy duży pożar lasu po stronie niemieckiej. Przyj jednym z nich pomagali strażacy z Polski. OSP Rzepin
Od kilku dni strażacy po niemieckiej stronie walczą z pożarem lasu. Dzieje się to w okolicach Lieberose, około 30 kilometrów od Gubina.

O potężnych pożarach lasów w Niemczech pisaliśmy już wcześniej. Pod koniec czerwca nawet strażacy z naszego regionu pomagali sąsiadom zza granicy walczyć z żywiołem, gdy płonął las między między Frankfurtem nad Odrą a Eisenhüttenstadt.

Tych pożarów po stronie niemieckiej jest więcej. Obecnie strażacy walczą z żywiołem w okolicach Lieberose, około 30 kilometrów od Gubina. W ostatnich dniach walka z ogniem nie była łatwa, ze względu na silny wiatr. Do tego strażacy muszą być bardzo ostrożni, ponieważ dawniej na tych terenach był poligon wojskowy z materiałami wybuchowymi.

Deszcz w czwartek pomógł, ale pożar trwa

Jeszcze w środę (6 lipca) pożar lasu rozprzestrzeniał się i pochłaniał kolejne hektary lasu. Dzień wcześniej ogień zajął ok 50 ha, wspomnianego 6 lipca obszar poszerzył się do 86 ha. W akcji gaśniczej bierze udział blisko 300 strażaków, którzy wzajemnie zmieniają się co jakiś czas. Do tego wspierani są z powietrza kilkoma śmigłowcami, które pracują praktycznie bez przerwy. Do pozyskiwania wody wykorzystywane są trzy jeziora: Großer Ziestesee, Teerofensee, Byhlener See. Według powiatu Dahme-Spreewald służby ratownicze stale monitorują poziom wody w jeziorach. "Do tej pory ułożono około 20 kilometrów węży strażackich. Dwie pompy wysokociśnieniowe pompują 9000 litrów wody na minutę z pobliskiego jeziora" - podają niemieckie media.

To nie pierwszy duży pożar lasu po stronie niemieckiej. Przyj jednym z nich pomagali strażacy z Polski.

Pożar lasu po stronie niemieckiej, 30 kilometrów od Gubina. ...

W czwartek (7 lipca) sytuacja poprawiła się, ponieważ nad ranem spadł deszcz. Jak zauważają strażacy, nie było go dużo, ale pomógł na tyle, aby zapanować nad pożarem. Ten jednak wciąż nie został ugaszony. Jak podają niemieckie media (RBB) ze względu na ładunek amunicji służby ratunkowe nie mogły zbliżyć się do źródła pożaru, a dotknięty obszar znajdował się na wrzosowiskach. Dlatego całkowite ugaszenie pożaru jest możliwe tylko z dalszą pomocą natury, czyli potrzebne są kolejne opady deszczu.

Niemieccy strażacy liczą na to, że dziś uda się ugasić pożar. Wciąż nieznana jest przyczyna jego powstania. Czy doszło do podpalenia? Sprawę bada tamtejsza policja.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska