Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pożar samochodu to nie przelewki. Może być śmiertelnie groźny. Jak się zachować?

oprac. (pik)
 Tylko w czerwcu na lubuskich drogach  zapaliły się trzy auta. Samochody płoną błyskawicznie. Nie wszyscy wiedzą, jak w takiej sytuacji się zachować. - Jeżeli jakiś samochód się pali, to powinniśmy reagować. W pierwszej kolejności próbujemy wydobyć ze środka osoby, które się tam znajdują. Zasada jest taka, że najpierw ratujemy ludzi. Pamiętajmy przy tym o zachowaniu zasad bezpieczeństwa - mówi Bartłomiej Mądry, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej PSP w Gorzowie Wlkp. Najczęściej ogień wybucha w komorze silnika. - W takim wypadku pamiętajmy, żeby nie unosić do góry maski samochodu. Dostanie się wówczas do silnika duża ilość powietrza, przez co pożar gwałtownie się rozprzestrzeni. Maskę tylko delikatnie unosimy i w tą szczelinę wkładamy gaśnicę - mówi B. Mądry.Strażacy mówią wprost, że gaśnice, które wozimy w samochodach, są zbyt małe, aby ugasić płonący samochód. Jest w nich po prostu zbyt mało środka gaśniczego. Dlatego trzeba pamiętać, aby widząc płonące auto, zatrzymać się i pomóc osobom, które je gaszą, oddając swoją gaśnicę. Zobacz też wideo: Pożar samochodu pizzerii w Zielonej GórzePrzeczytaj też:  Audi doszczętnie spłonęło na drodze S3 koło Nowej Soli [ZDJĘCIA]
Tylko w czerwcu na lubuskich drogach zapaliły się trzy auta. Samochody płoną błyskawicznie. Nie wszyscy wiedzą, jak w takiej sytuacji się zachować. - Jeżeli jakiś samochód się pali, to powinniśmy reagować. W pierwszej kolejności próbujemy wydobyć ze środka osoby, które się tam znajdują. Zasada jest taka, że najpierw ratujemy ludzi. Pamiętajmy przy tym o zachowaniu zasad bezpieczeństwa - mówi Bartłomiej Mądry, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej PSP w Gorzowie Wlkp. Najczęściej ogień wybucha w komorze silnika. - W takim wypadku pamiętajmy, żeby nie unosić do góry maski samochodu. Dostanie się wówczas do silnika duża ilość powietrza, przez co pożar gwałtownie się rozprzestrzeni. Maskę tylko delikatnie unosimy i w tą szczelinę wkładamy gaśnicę - mówi B. Mądry.Strażacy mówią wprost, że gaśnice, które wozimy w samochodach, są zbyt małe, aby ugasić płonący samochód. Jest w nich po prostu zbyt mało środka gaśniczego. Dlatego trzeba pamiętać, aby widząc płonące auto, zatrzymać się i pomóc osobom, które je gaszą, oddając swoją gaśnicę. Zobacz też wideo: Pożar samochodu pizzerii w Zielonej GórzePrzeczytaj też: Audi doszczętnie spłonęło na drodze S3 koło Nowej Soli [ZDJĘCIA] archiwum "GL"
Tylko w czerwcu na lubuskich drogach zapaliły się trzy auta. Samochody płoną błyskawicznie. Nie wszyscy wiedzą, jak w takiej sytuacji się zachować. - Jeżeli samochód się pali, to powinniśmy reagować. W pierwszej kolejności próbujemy wydobyć ze środka osoby, które się tam znajdują. Zasada jest taka, że najpierw ratujemy ludzi. Pamiętajmy przy tym o zachowaniu zasad bezpieczeństwa - mówi Bartłomiej Mądry, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej PSP w Gorzowie Wlkp. Najczęściej ogień wybucha w komorze silnika. - W takim wypadku pamiętajmy, żeby nie unosić do góry maski samochodu. Dostanie się wówczas do silnika duża ilość powietrza, przez co pożar gwałtownie się rozprzestrzeni. Maskę tylko delikatnie unosimy i w tą szczelinę wkładamy gaśnicę - mówi B. Mądry. Strażacy mówią wprost, że gaśnice, które wozimy w samochodach, są zbyt małe, aby ugasić płonący samochód, jest w nich po prostu zbyt mało środka gaśniczego. Dlatego trzeba pamiętać, aby widząc płonące auto zatrzymać się i pomóc osobom, które je gaszą, oddając swoją gaśnicę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska