O pożarze w Starym Kisielinie zaalarmowali nas Czytelnicy. - Nad domami unosi się czarny, gryzący dym, pali się na ulicy Grzybowej – usłyszeliśmy w słuchawce telefonu.
Informację tę potwierdził nam st. kpt. Piotr Kowalski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Zielonej Górze.
- Pali się stajnia, pożarem objęty jest cały budynek – powiedział nam. - Konie zostały wyprowadzone, są bezpieczne – dodał.
Na miejscu było kilkanaście wozów strażackich.
- Na miejscu nie widać ognia. Jest za to bardzo dużo dymu. Smród jest taki, że robi się niedobrze. Czuć go już na ulicy Podgórnej w Zielonej Górze - relacjonował nasz fotoreporter.
Pożar przez długi czas nie był opanowany.
Zwierzęta udało się uratować
Około godziny 21.00 na miejscu był jeszcze jeden zastęp strażaków.
Zastęp, który pozostał na miejscu, pilnuje pogorzeliska. - Najważniejsze, że nikomu nic się nie stało. Konie na szczęście udało się uratować – powiedział st. kpt. Kowalski.
Strażacy podkreślają, że to był trudny pożar. Ogniem objęta była stajnia blaszanej konstrukcji o wymiarach 20x20 m.
- Musieliśmy wycinać otwory w blaszanych ścianach, żeby móc zalewać wodą płomienie – powiedział st. kpt. Kowalski. W dodatku w stajni były butle z gazem.
Stajnia nadaje się już tylko do rozbiórki. - Przyczyna pożaru nie jest na ten moment ustalona– mówi st. kpt. Kowalski.
Pożar w Starym Kisielinie przy ul. Grzybowej - mapa
Czytaj także: Ogromny pożar między Zieloną Górą a Krosnem. Na miejscu 19 zastępów straży | ZDJĘCIA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?