Ostatnie takie ćwiczenia organizowano w gorzowskim hotelu dwa lata temu. - Dlatego chcieliśmy sprawdzić czy wszystkie systemy odpowiedzialne za bezpieczeństwo naszych gości działają jak należy - mówił personel.
W czasie pozorowanego alarmu w budynku było zaledwie dwóch gości. Reszta była poza hotelem. Ewakuowano też kilkanaście osób z sali konferencyjnej. Wszystko to przy piskliwym dźwięku alarmu przeciwpożarowego. Ludzi do opuszczenia budynku nawoływał też nagrany na taśmie głos kobiecy.
Na parter zjechały windy i tam już zostały. - To ze względów bezpieczeństwa, żeby nikt nie został w nich uwięziony - mówili strażacy.
Już na zewnątrz czterogwiazdkowego Qubusa dopełniono ostatnich formalności. Sprawdzono listę gości i to, czy wszystkim udało się opuścić hotel.
W sumie cała akcja trwała kilkanaście minut. - Takie sprawdziany są potrzebne. Dzięki nim wiemy jak się zachować w niebezpiecznych sytuacjach - mówił Romuald Korczak z Gorzowa, który akurat przechodził obok hotelu, w którym odbywały się ćwiczenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?