W koszarach 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej z Międzyrzecza odbyło się nietypowe szkolenie. Wojskowi i pracownicy cywilni przeszli ekspresowy kurs przeciwpożarowy. Instruktorami byli żołnierze z wojskowej straży.
Scenariusz strażackich manewrów zakładał, że w jednostce wybuchł pożar. Uczestnicy szkolenia poznali procedury obowiązujące podczas pożaru i mogli zobaczyć z bliska, jak wygląda akcja ratowniczo-gaśnicza - od wezwania odpowiednich służb, po ewakuację poszkodowanych i zagrożonych osób oraz udzielanie im pierwszej pomocy. - Takie kompleksowe szkolenia to dla nas to doskonała okazja na trening współdziałania z pododdziałami Państwowej Straży Pożarnej. To także możliwość kształtowania konkretnych nawyków, niezbędnych podczas prowadzenia akcji, w czasie której liczy się przede wszystkim czas - tłumaczy komendant WSP młodszy chorąży Norbert Korcz.