Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pożar w Kamieniu Wielkim. Budynek nie nadaje się do zamieszkania. Pogorzelcy bez dachu nad głową. Gmina uruchomiła pomoc

Jakub Pikulik
Jakub Pikulik
Gmina Witnica zapewniła schronienie części rodzin, które straciły dach nad głową po wtorkowym pożarze w Kamieniu Wielkim. Budynek, w którym mieszkali, nie nadaje się do zamieszkania. - To był prywatny budynek, który zamieszkiwało sześć rodzin. Po pożarze trzy z nich znalazły schronienie u bliskich, trzem rodzinom zapewniliśmy nocleg i wyżywienie w hotelach - mówi Tomasz Taupa, kierownik Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Witnicy. W chwili, gdy kierownik z nami rozmawiał, był akurat na wizji lokalnej w miejscu, gdzie doszło do pożaru. Najprawdopodobniej w środę, 24 stycznia, z pomocy gminy skorzysta również czwarta rodzina. - Gmina uruchomi też doraźną pomoc finansową, aby poszkodowane osoby mogły kupić niezbędne artykuły jak żywność i ubranie. Postaramy się również pomóc w zabezpieczeniu pogorzeliska - dodaje T. Taupa.Przypomnijmy, do pożaru doszło w Kamieniu Wielkim doszło we wtorek, 23 stycznia. Zapaliło się poddasze budynku wielorodzinnego. Ogień objął około 20 metrów kwadratowych dachu. - Strażacy przy pomocy podnośnika usunęli z dachu część dachówek, żeby dostać się do płonących elementów drewnianej więźby dachowej - relacjonuje Bartłomiej Mądry, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gorzowie Wlkp. Z ogniem walczyło dziewięć zastępów strażaków (JRG Kostrzyn, OSP Kamień Wielki, OSP Mościce, OSP Witnica).Pożar udało się opanować. Poważnie uszkodzona została jednak konstrukcja dachu. Woda, którą gaszono pożar, uszkodziła również wykonane starą technologią stropy. Zniszczone zostały również prowadzące na strych schody. - Z uwagi na uszkodzenia dachu, głównie wiszące luźno dachówki i inne elementy, zagrażające bezpieczeństwu, zmuszony byłem wyłączyć ten budynek z użytkowania - mówi Piotr Koczwara, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Gorzowie Wlkp. Przeczytaj też:  Strażacy z Dobiegniewa sprzedają wóz strażacki. Ma napęd na sześć kół i zbiornik na 10 tys. litrów wody. Auto jest w pełni sprawne [ZDJĘCIA]Zobacz też wideo: Magazyn Informacyjny GL 19.01.2018
Gmina Witnica zapewniła schronienie części rodzin, które straciły dach nad głową po wtorkowym pożarze w Kamieniu Wielkim. Budynek, w którym mieszkali, nie nadaje się do zamieszkania. - To był prywatny budynek, który zamieszkiwało sześć rodzin. Po pożarze trzy z nich znalazły schronienie u bliskich, trzem rodzinom zapewniliśmy nocleg i wyżywienie w hotelach - mówi Tomasz Taupa, kierownik Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Witnicy. W chwili, gdy kierownik z nami rozmawiał, był akurat na wizji lokalnej w miejscu, gdzie doszło do pożaru. Najprawdopodobniej w środę, 24 stycznia, z pomocy gminy skorzysta również czwarta rodzina. - Gmina uruchomi też doraźną pomoc finansową, aby poszkodowane osoby mogły kupić niezbędne artykuły jak żywność i ubranie. Postaramy się również pomóc w zabezpieczeniu pogorzeliska - dodaje T. Taupa.Przypomnijmy, do pożaru doszło w Kamieniu Wielkim doszło we wtorek, 23 stycznia. Zapaliło się poddasze budynku wielorodzinnego. Ogień objął około 20 metrów kwadratowych dachu. - Strażacy przy pomocy podnośnika usunęli z dachu część dachówek, żeby dostać się do płonących elementów drewnianej więźby dachowej - relacjonuje Bartłomiej Mądry, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gorzowie Wlkp. Z ogniem walczyło dziewięć zastępów strażaków (JRG Kostrzyn, OSP Kamień Wielki, OSP Mościce, OSP Witnica).Pożar udało się opanować. Poważnie uszkodzona została jednak konstrukcja dachu. Woda, którą gaszono pożar, uszkodziła również wykonane starą technologią stropy. Zniszczone zostały również prowadzące na strych schody. - Z uwagi na uszkodzenia dachu, głównie wiszące luźno dachówki i inne elementy, zagrażające bezpieczeństwu, zmuszony byłem wyłączyć ten budynek z użytkowania - mówi Piotr Koczwara, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Gorzowie Wlkp. Przeczytaj też: Strażacy z Dobiegniewa sprzedają wóz strażacki. Ma napęd na sześć kół i zbiornik na 10 tys. litrów wody. Auto jest w pełni sprawne [ZDJĘCIA]Zobacz też wideo: Magazyn Informacyjny GL 19.01.2018 Mirosław Sztogryn
Gmina Witnica zapewniła schronienie części rodzin, które straciły dach nad głową po wtorkowym pożarze w Kamieniu Wielkim. Budynek, w którym mieszkali, nie nadaje się do zamieszkania. - To był prywatny budynek, który zamieszkiwało sześć rodzin. Po pożarze trzy z nich znalazły schronienie u bliskich, trzem rodzinom zapewniliśmy nocleg i wyżywienie w hotelach - mówi Tomasz Taupa, kierownik Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Witnicy. W chwili, gdy kierownik z nami rozmawiał, był akurat na wizji lokalnej w miejscu, gdzie doszło do pożaru. Najprawdopodobniej w środę, 24 stycznia, z pomocy gminy skorzysta również czwarta rodzina. - Gmina uruchomi też doraźną pomoc finansową, aby poszkodowane osoby mogły kupić niezbędne artykuły jak żywność i ubranie. Postaramy się również pomóc w zabezpieczeniu pogorzeliska - dodaje T. Taupa. Przypomnijmy, do pożaru doszło w Kamieniu Wielkim doszło we wtorek, 23 stycznia. Zapaliło się poddasze budynku wielorodzinnego. Ogień objął około 20 metrów kwadratowych dachu. - Strażacy przy pomocy podnośnika usunęli z dachu część dachówek, żeby dostać się do płonących elementów drewnianej więźby dachowej - relacjonuje Bartłomiej Mądrzy, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gorzowie Wlkp. Z ogniem walczyło dziewięć zastępów strażaków (JRG Kostrzyn, OSP Kamień Wielki, OSP Mościce, OSP Witnica). Pożar udało się opanować. Poważnie uszkodzona została jednak konstrukcja dachu. Woda, którą gaszono pożar, uszkodziła również wykonane starą technologią stropy. Były one wykonane z gliny i trzciny. Obecnie budynek nie nadaje się do zamieszkania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska