W Radomiu otwarto Centrum Edukacyjno - Terapeutyczne (zdjęcia)

[galeria_glowna]
Z nowej placówki będą korzystały zarówno dzieciaki w wieku przedszkolnym z różnym stopniem niepełnosprawności, ale też dorośli - osoby, dla których zorganizowane będą różne formy terapii zajęciowej.

NIKT NIE ODMAWIAŁ POMOCY

- Nigdy wcześniej nie zdawałam sobie sprawy jak ważna jest profesjonalna opieka nad niepełnosprawnymi dzieciakami. Od niedawna mój 5 - letni syn uczęszcza na zajęcia w tej placówce. Miał problemy z chodzeniem, dziś biega, miał problemy z mową i jest ogromny postęp. Rewelacja. Takich ośrodków powinno być znacznie więcej - powiedziała Ewa Łobodzińska, mama 5 - letniego Andrzejka.

To właśnie rodzice niepełnosprawnych dzieciaków mieli największy udział w utworzeniu nowej placówki. Liczące około 60 członków Stowarzyszenie na Rzecz Osób Niepełnosprawnych "Razem" zabiegało o utworzenie placówki, a potem aktywnie włączyło się w prace remontowe, budowlane, wykończeniowe. Placówka mieście się w budynku dawnej filii jednej z radomskich szkół podstawowych. Stowarzyszenie wydzierżawiło obiekt od miasta.

- Spotkaliśmy wielu ludzi dobrej woli, którzy pomogli nam utworzyć placówkę, szczególne podziękowania należą się firmom między innymi takim jak ITM i Łucz-bud. Ale wielkie zasługi mają też rodzice dzieciaków, którzy nigdy nie mówili "nie mam czasu" i bez słowa sprzeciwu angażowali się we wszelkie prace - powiedziała Dagmara Janas, prezes stowarzyszenia "Razem". Do osób wspierających nową placówkę należy zaliczyć też wolontariuszy z Publicznego Gimnazjum numer 10. Młodzież pomagała przy pracach porządkowych, malowaniu płotu, a także pomaga w organizacji okolicznościowych imprez.

CO JEST WAŻNE ?

Do pierwszego w Radomiu Przedszkola Specjalnego uczęszcza 37 dzieciaków, w różnych formach terapii dla osób dorosłych będzie uczestniczyło ponad 200 osób. Cała placówka ma 1170 metrów kwadratowych powierzchni użytkowej.

W uroczystym otwarciu centrum uczestniczył prezydent Radomia Andrzej Kosztowniak. - Rodzice dzieci pokazali mi obszar życia, którego wcześniej nie znałem. Rozmowy z osobami, które zajmują się niepełnosprawnymi dziećmi pokazały mi, że w świecie gdzie trwa ciągła pogoń czasami trzeba się zatrzymać, pomyśleć co jest ważne - powiedział Andrzej Kosztowniak. Wyraził nadzieję, że coraz więcej stowarzyszeń będzie realizować tego rodzaju zadania.

Placówkę poświęcił ksiądz Hubert Jacek Biegaj z parafii Matki Odkupiciela. Po części oficjalnej dzieciaków i podopiecznych ośrodka poczęstowano słodyczami, napojami, kiełbaskami. Był też pneumatyczny zamek i trampolina.