1/36
We wtorek, 7 listopada, około godz. 13 Czytelnicy...
fot. Czytelnik

Pożar w Kostrzynie. Pali się blok przy ul. Mickiewicza [ZDJĘCIA]

We wtorek, 7 listopada, około godz. 13 Czytelnicy poinformowali nas o kłębach dymu unoszących się nad centrum Kostrzyna nad Odrą. Na miejsce przyjechali m. in. strażacy, policjanci, pogotowie gazowe i przedstawiciele władz Kostrzyna nad Odrą.


Wideo: Ryszard Dubik

Ogień pojawił się na poddaszu bloku przy skrzyżowaniu ulic Mickiewicza i Gorzowskiej. Wydobywał się z budynku m.in. przez dachówki i okna dachowe. Kłęby dymu było widać w całym centrum Kostrzyna. Reportera "GL" o tym pożarze niemal jednocześnie poinformowało kilka osób.

- Zgłoszenie o pożarze otrzymaliśmy o 13.20. Poinformowały nas o nim osoby postronne. Na miejsce wysłano trzy zastępy strażaków z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Kostrzynie nad Odrą oraz trzy zastępu ochotników z Witnicy i Mościc. Z pożarem walczyło sześć zastępów, łącznie 22 strażaków - wylicza Bartłomiej Mądry, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej PSP w Gorzowie Wlkp.

Zobacz nagranie Czytelnika z pożaru w Kostrzynie nad Odrą:


Strażakom w akcji pomagali policjanci, a nawet funkcjonariuszka straży granicznej. Mundurowi wyprowadzali lokatorów z mieszkań. Osoby starsze dostały koce, żeby mogły się ogrzać. Łącznie ewakuowano 32 rodziny.

Strażacy przyznają, że ogień został opanowany niemal w ostatniej chwili i dzięki temu nie rozprzestrzenił się na pozostałą cześć dachu. Niemniej jednak konstrukcja dachowa mocno ucierpiała.

Na razie jest za wcześnie, aby mówić o przyczynach pożaru. Jeden z pracowników pobliskiego sklepu powiedział, że tuż przed pożarem słychać było duży huk. Mieszkańcy, których spotkaliśmy przy bloku twierdzą, że ogień wybuchł w rejonie jednego z kominów. Te informacje potwierdzają strażacy. - Mogła się zapalić więźba dachowa w rejonie komina, ale inną z hipotez jest zwarcie w instalacji elektrycznej. Dokładna przyczyna pożaru będzie ustalona przez biegłego, który już został powołany - mówi B. Mądry. Najbardziej cierpiało poddasze budynku. - Konieczny będzie remont pokrycia dachu i więźby dachowej. Mieszkania, które najbardziej ucierpiały nie nadają się do zamieszkania - mówi B. Mądry. Na miejsce przyjechali przedstawiciele urzędu miasta. Lokatorom mieszkań, które nie nadają się do zamieszkania, proponowano lokale zastępcze. Zdecydowali oni jednak, że znajdą schronienie u swoich rodzin.

Zobacz także: Po pożarze w Kostrzynie 23 osoby bez dachu nad głową. Czy wrócą do swojego domu?

Zobacz też: Najnowszy Magazyn Informacyjny GL (03.11.2017)


2/36
We wtorek, 7 listopada, około godz. 13 Czytelnicy...
fot. Jakub Pikulik

Pożar w Kostrzynie. Pali się blok przy ul. Mickiewicza [ZDJĘCIA]

We wtorek, 7 listopada, około godz. 13 Czytelnicy poinformowali nas o kłębach dymu unoszących się nad centrum Kostrzyna nad Odrą. Na miejsce przyjechali m. in. strażacy, policjanci, pogotowie gazowe i przedstawiciele władz Kostrzyna nad Odrą.


Wideo: Ryszard Dubik

Ogień pojawił się na poddaszu bloku przy skrzyżowaniu ulic Mickiewicza i Gorzowskiej. Wydobywał się z budynku m.in. przez dachówki i okna dachowe. Kłęby dymu było widać w całym centrum Kostrzyna. Reportera "GL" o tym pożarze niemal jednocześnie poinformowało kilka osób.

- Zgłoszenie o pożarze otrzymaliśmy o 13.20. Poinformowały nas o nim osoby postronne. Na miejsce wysłano trzy zastępy strażaków z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Kostrzynie nad Odrą oraz trzy zastępu ochotników z Witnicy i Mościc. Z pożarem walczyło sześć zastępów, łącznie 22 strażaków - wylicza Bartłomiej Mądry, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej PSP w Gorzowie Wlkp.

Zobacz nagranie Czytelnika z pożaru w Kostrzynie nad Odrą:


Strażakom w akcji pomagali policjanci, a nawet funkcjonariuszka straży granicznej. Mundurowi wyprowadzali lokatorów z mieszkań. Osoby starsze dostały koce, żeby mogły się ogrzać. Łącznie ewakuowano 32 rodziny.

Strażacy przyznają, że ogień został opanowany niemal w ostatniej chwili i dzięki temu nie rozprzestrzenił się na pozostałą cześć dachu. Niemniej jednak konstrukcja dachowa mocno ucierpiała.

Na razie jest za wcześnie, aby mówić o przyczynach pożaru. Jeden z pracowników pobliskiego sklepu powiedział, że tuż przed pożarem słychać było duży huk. Mieszkańcy, których spotkaliśmy przy bloku twierdzą, że ogień wybuchł w rejonie jednego z kominów. Te informacje potwierdzają strażacy. - Mogła się zapalić więźba dachowa w rejonie komina, ale inną z hipotez jest zwarcie w instalacji elektrycznej. Dokładna przyczyna pożaru będzie ustalona przez biegłego, który już został powołany - mówi B. Mądry. Najbardziej cierpiało poddasze budynku. - Konieczny będzie remont pokrycia dachu i więźby dachowej. Mieszkania, które najbardziej ucierpiały nie nadają się do zamieszkania - mówi B. Mądry. Na miejsce przyjechali przedstawiciele urzędu miasta. Lokatorom mieszkań, które nie nadają się do zamieszkania, proponowano lokale zastępcze. Zdecydowali oni jednak, że znajdą schronienie u swoich rodzin.

Zobacz także: Po pożarze w Kostrzynie 23 osoby bez dachu nad głową. Czy wrócą do swojego domu?

Zobacz też: Najnowszy Magazyn Informacyjny GL (03.11.2017)


3/36
We wtorek, 7 listopada, około godz. 13 Czytelnicy...
fot. Jakub Pikulik

Pożar w Kostrzynie. Pali się blok przy ul. Mickiewicza [ZDJĘCIA]

We wtorek, 7 listopada, około godz. 13 Czytelnicy poinformowali nas o kłębach dymu unoszących się nad centrum Kostrzyna nad Odrą. Na miejsce przyjechali m. in. strażacy, policjanci, pogotowie gazowe i przedstawiciele władz Kostrzyna nad Odrą.


Wideo: Ryszard Dubik

Ogień pojawił się na poddaszu bloku przy skrzyżowaniu ulic Mickiewicza i Gorzowskiej. Wydobywał się z budynku m.in. przez dachówki i okna dachowe. Kłęby dymu było widać w całym centrum Kostrzyna. Reportera "GL" o tym pożarze niemal jednocześnie poinformowało kilka osób.

- Zgłoszenie o pożarze otrzymaliśmy o 13.20. Poinformowały nas o nim osoby postronne. Na miejsce wysłano trzy zastępy strażaków z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Kostrzynie nad Odrą oraz trzy zastępu ochotników z Witnicy i Mościc. Z pożarem walczyło sześć zastępów, łącznie 22 strażaków - wylicza Bartłomiej Mądry, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej PSP w Gorzowie Wlkp.

Zobacz nagranie Czytelnika z pożaru w Kostrzynie nad Odrą:


Strażakom w akcji pomagali policjanci, a nawet funkcjonariuszka straży granicznej. Mundurowi wyprowadzali lokatorów z mieszkań. Osoby starsze dostały koce, żeby mogły się ogrzać. Łącznie ewakuowano 32 rodziny.

Strażacy przyznają, że ogień został opanowany niemal w ostatniej chwili i dzięki temu nie rozprzestrzenił się na pozostałą cześć dachu. Niemniej jednak konstrukcja dachowa mocno ucierpiała.

Na razie jest za wcześnie, aby mówić o przyczynach pożaru. Jeden z pracowników pobliskiego sklepu powiedział, że tuż przed pożarem słychać było duży huk. Mieszkańcy, których spotkaliśmy przy bloku twierdzą, że ogień wybuchł w rejonie jednego z kominów. Te informacje potwierdzają strażacy. - Mogła się zapalić więźba dachowa w rejonie komina, ale inną z hipotez jest zwarcie w instalacji elektrycznej. Dokładna przyczyna pożaru będzie ustalona przez biegłego, który już został powołany - mówi B. Mądry. Najbardziej cierpiało poddasze budynku. - Konieczny będzie remont pokrycia dachu i więźby dachowej. Mieszkania, które najbardziej ucierpiały nie nadają się do zamieszkania - mówi B. Mądry. Na miejsce przyjechali przedstawiciele urzędu miasta. Lokatorom mieszkań, które nie nadają się do zamieszkania, proponowano lokale zastępcze. Zdecydowali oni jednak, że znajdą schronienie u swoich rodzin.

Zobacz także: Po pożarze w Kostrzynie 23 osoby bez dachu nad głową. Czy wrócą do swojego domu?

Zobacz też: Najnowszy Magazyn Informacyjny GL (03.11.2017)


4/36
We wtorek, 7 listopada, około godz. 13 Czytelnicy...
fot. Jakub Pikulik

Pożar w Kostrzynie. Pali się blok przy ul. Mickiewicza [ZDJĘCIA]

We wtorek, 7 listopada, około godz. 13 Czytelnicy poinformowali nas o kłębach dymu unoszących się nad centrum Kostrzyna nad Odrą. Na miejsce przyjechali m. in. strażacy, policjanci, pogotowie gazowe i przedstawiciele władz Kostrzyna nad Odrą.


Wideo: Ryszard Dubik

Ogień pojawił się na poddaszu bloku przy skrzyżowaniu ulic Mickiewicza i Gorzowskiej. Wydobywał się z budynku m.in. przez dachówki i okna dachowe. Kłęby dymu było widać w całym centrum Kostrzyna. Reportera "GL" o tym pożarze niemal jednocześnie poinformowało kilka osób.

- Zgłoszenie o pożarze otrzymaliśmy o 13.20. Poinformowały nas o nim osoby postronne. Na miejsce wysłano trzy zastępy strażaków z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Kostrzynie nad Odrą oraz trzy zastępu ochotników z Witnicy i Mościc. Z pożarem walczyło sześć zastępów, łącznie 22 strażaków - wylicza Bartłomiej Mądry, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej PSP w Gorzowie Wlkp.

Zobacz nagranie Czytelnika z pożaru w Kostrzynie nad Odrą:


Strażakom w akcji pomagali policjanci, a nawet funkcjonariuszka straży granicznej. Mundurowi wyprowadzali lokatorów z mieszkań. Osoby starsze dostały koce, żeby mogły się ogrzać. Łącznie ewakuowano 32 rodziny.

Strażacy przyznają, że ogień został opanowany niemal w ostatniej chwili i dzięki temu nie rozprzestrzenił się na pozostałą cześć dachu. Niemniej jednak konstrukcja dachowa mocno ucierpiała.

Na razie jest za wcześnie, aby mówić o przyczynach pożaru. Jeden z pracowników pobliskiego sklepu powiedział, że tuż przed pożarem słychać było duży huk. Mieszkańcy, których spotkaliśmy przy bloku twierdzą, że ogień wybuchł w rejonie jednego z kominów. Te informacje potwierdzają strażacy. - Mogła się zapalić więźba dachowa w rejonie komina, ale inną z hipotez jest zwarcie w instalacji elektrycznej. Dokładna przyczyna pożaru będzie ustalona przez biegłego, który już został powołany - mówi B. Mądry. Najbardziej cierpiało poddasze budynku. - Konieczny będzie remont pokrycia dachu i więźby dachowej. Mieszkania, które najbardziej ucierpiały nie nadają się do zamieszkania - mówi B. Mądry. Na miejsce przyjechali przedstawiciele urzędu miasta. Lokatorom mieszkań, które nie nadają się do zamieszkania, proponowano lokale zastępcze. Zdecydowali oni jednak, że znajdą schronienie u swoich rodzin.

Zobacz także: Po pożarze w Kostrzynie 23 osoby bez dachu nad głową. Czy wrócą do swojego domu?

Zobacz też: Najnowszy Magazyn Informacyjny GL (03.11.2017)


Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Bagażniki i uchwyty rowerowe. Co warto wiedzieć? Rodzaje, obsługa, ceny

Bagażniki i uchwyty rowerowe. Co warto wiedzieć? Rodzaje, obsługa, ceny

Ciężka praca dała efekty. Zielonogórzanie zdobyli 18 medali na mistrzostwach Polski

Ciężka praca dała efekty. Zielonogórzanie zdobyli 18 medali na mistrzostwach Polski

Bellingham nawiązał romans z holenderską modelką. Jest o 5 lat starsza [ZDJĘCIA]

Bellingham nawiązał romans z holenderską modelką. Jest o 5 lat starsza [ZDJĘCIA]

Zobacz również

Lubuszanie na najwyższym stopniu podium turnieju Tchouk High Five w Nowej Soli

Lubuszanie na najwyższym stopniu podium turnieju Tchouk High Five w Nowej Soli

Bellingham nawiązał romans z holenderską modelką. Jest o 5 lat starsza [ZDJĘCIA]

Bellingham nawiązał romans z holenderską modelką. Jest o 5 lat starsza [ZDJĘCIA]