Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pożar w Strzelcach Kraj.

(tr), (nch)
fot. Damian Dzikowski
W centrum Strzelec Kraj. wybuchł pożar w budynku na skrzyżowaniu ulicy Ludowej i Rynku. Spłonęła część dachu oraz pierwszego piętra. Pożar został już na szczęście opanowany.

[galeria_glowna]

W budynku, w którym wybuchł pożar, na parterze znajdowały się punkty usługowe m.in. salon telefonii komórkowej.
W budynku, w którym wybuchł pożar, na parterze znajdowały się punkty usługowe m.in. salon telefonii komórkowej. fot. Natalia Chmielewicz

W budynku, w którym wybuchł pożar, na parterze znajdowały się punkty usługowe m.in. salon telefonii komórkowej.
(fot. fot. Natalia Chmielewicz)

Andrzej Węglarz, rzecznik strzeleckiej policji, poinformował nas, że nie doszło do decyzji o ewakuacji mieszkańców (jest tam gęsta zabudowa). W pożarze nikt nie ucierpiał, jednakże uszkodzony został jeden samochód (podczas pożaru oderwała się część dachu i uderzyła w zaparkowane na dole auto).

W budynku, w którym wybuchł pożar, na parterze znajdowały się punkty usługowe m.in. salon telefonii komórkowej.

- Nie ma ofiar, pracownica Spółdzielni GS w szoku została odwieziona do szpitala. Ucierpiało tylko auto osobowe znajdujące się w pobliżu płonącego budynku. Spaliło się poddasze i pomieszczenia biurowe - powiedział nam Dariusz Żołądziejewski, rzecznik prasowy lubuskich strażaków.

Na razie nie są znane przyczyny, ustali je biegły. - Prawdopodobnie doszło do awarii instalacji grzewczej lub elektrycznej - mówił nam młodszy aspirant Jacek Wiśniewski straży w strzelcach

Pożar w Strzelcach Kraj.
fot. Natalia Chmielewicz

(fot. fot. Natalia Chmielewicz)

Nasz reporter był na miejscu niedługo po wybuchu pożaru. Rozmawiał z naocznymi świadkami tego wydarzenia. Byli tam też naci Czytelnicy, którzy natychmiast podesłali nam zdjęcia z pożaru.

- Mój chłopak widział wszystko z okna, pożar zaczął się ok. 14.20, widział kłęby dymu i spadające cegłówki, nie było słychać żadnego wybuchu - mówiła nam na miejscu Magda Marcinkowska, mieszkanka Strzelec

- Słychać było, jak Straż jedzie na sygnale. Początkowo myślałem, że doszło do jakiegoś wypadku na rynku. Teren został dobrze zabezpieczony przez Policję. Naszą straż wspomagają jednostki z Drezdenka i Bronowic dlatego wszystko przebiega sprawnie i szybko - powiedział mieszkaniec Strzelec Zbigniew Czarnocki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska