Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznajcie pana Wiesława! Śpiewa gorzowianom... sprzedając sznurówki (wideo)

(jm)
Pan Wiesław handel przy łaźni umila sobie śpiewaniem.
Pan Wiesław handel przy łaźni umila sobie śpiewaniem. Jarosław Miłkowski
Radny chciał usunięcia handlarza spod łaźni. To miasto go przegoniło... kilka metrów dalej. O kim mowa? O Wiesławie Karbowniku, który handluje sznurówkami pod gorzowską łaźnią.

- Cieszyliśmy się, że powstają w mieście duże galerie handlowe, a tymczasem wraca handel jak z lat 40. Gorzów to nie Mombasa w Kenii. Tu nie powinno się handlować "na chodniku" - mówi znany gorzowski radny i prawnik Jerzy Synowiec. Od lat walczy, by Gorzów był piękniejszy. Denerwowało go, że przy łaźni miejskiej porozkładanym na gazetach towarem handluje starszy mieszkaniec. - Ten człowiek sprzedaje rzeczy, których na targu staroci nawet nikt nie chciałby kupić. I robi to w samym centrum miasta. Widzi go niemal każdy, kto musi zatrzymać się na światłach przy łaźni - mówi Synowiec.

W sprawie nielegalnego handlu napisał do straży miejskiej. Ta zainterweniowała. I stało się to, czego Synowiec przejeżdżający tę część centrum codziennie, się nie spodziewał. "Chodnikowy kram" nie zniknął. Wręcz przeciwnie. Mężczyzna dalej handluje, tylko już nie w bramie łaźni, a na murku obok. I od kilku dni robi to legalnie!

Sprzedającym sznurówki oraz inne wyroby pasmanteryjne jest 74-letni Wiesław Karbownik. Mężczyzna handlował w bramie, bo - jak twierdzi - miał "na gębę" zgodę od prezydenta i wojewody. - Kiedyś były u mnie urzędniczki, więc myślałem, że tę zgodę załatwiły. Ja tu przecież nikomu nie przeszkadzam. Śpiewam też ludziom piosenki. Napisałem ich 300 - mówi Karbownik.

Więcej w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" dla Czytelników z północy w czwartek, 6 lutego

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska