Praca wre za miliony

PLAC W LICZBACH

PLAC W LICZBACH

W mieście nie umilkły jeszcze echa nerwowej kampanii wyborczej na burmistrza miasta, a już pojawiają się głosy różniące Marka Cebulę i Andrzeja Chinalskiego. Zdaniem przegranego w wyborach Cebuli miasto na zagospodarowanie placu ćwiczeń ma zamiar wydać zdecydowanie za dużo.

- Dla mnie to jest trochę dziwne. W powiecie brakuje wielu rzeczy. Masa budynków nie ma kanalizacji. Tymczasem kwota, którą miasto chce wydać mnie przeraża - mówi obecny radny powiatowy.

Jego zdaniu przychyla się Janusz Marciniak. - Na pewno nasze miasto potrzebuje miejsca, które zachwyciłoby turystów. Pytanie jednak, czy teren na mieniu powojskowym jest odpowiedni? Myślę, że nie. Lepiej byłoby zagospodarować teren gdzieś bliżej Odry - uważa obecny kierownik nadzoru rzecznego.

UNIA DOŁOŻY

Całość inwestycji kosztuje 3,251 mln zł. Z tego 1,775 mln zł pochodzi z funduszy unijnych. Zakończenie robót planowane jest na koniec października tego roku.

Burmistrz jednak konsekwentnie broni swojego zdania. - Ci, którzy dzisiaj rozdzierają szaty, jeszcze do niedawna głosowali za zagospodarowaniem placu ćwiczeń. Moim zdaniem to miejsce jest idealne. Nie mamy rynku, wzorem na przykład miast z Wielkopolski. Dojrzeliśmy do tego, żeby mieć - uważa Chinalski.

Dlatego od kilku tygodni praca na dawnym placu ćwiczeń wre. Potężne koparki pracują w ziemi. Już wykopana jest niecka pod fontannę. Widać zarys alejek i chodników. Całość inwestycji będzie kosztować ponad 3 mln zł. - Przyjęte rozwiązania pozwolą na całkowitą zmianę przeznaczenia dotychczasowego placu koszarowego na teren zielony z miejscami do wypoczynku, rekreacji i turystyki. Wybraliśmy to miejsce, bo jest w centrum miasta, wokół którego powstanie wiele instytucji i urzędów. Każdy będzie miał tutaj swobodny dostęp - tłumaczy naczelnik wydziału rozwoju i inwestycji Ryszard Słupski.