Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pracodawcy świętują 20 lat swojej organizacji

Agnieszka Stawiarska 68 324 88 51 [email protected]
Janusz Jasiński, przewodniczący OPZL (fot. Mariusz Kapała)
Janusz Jasiński, przewodniczący OPZL (fot. Mariusz Kapała)
Organizacja Pracodawców Ziemi Lubuskiej obchodzi jubileusz 20-lecia. - Mam wrażenie, że w latach 90. było mniej barier w prowadzeniu biznesu niż dziś - mówi JANUSZ JASIŃSKI, przewodniczący OPZL.

Czytaj też:OPZL pomoże znaleźć nowych kontrahentów w Niemczech

- Organizacja ma 20 lat, a pan od kilkunastu lat prowadzi swój biznes. Gdyby miał pan zaczynać z tego samego punktu wyjścia, co kiedyś, czy robiłby pan to samo? - Zdecydowałbym się dziś na wybór tej samej drogi, czyli prowadzenie własnej firmy. Na pewno jednak obecnie osiągnięcie sukcesu w biznesie jest trudniejsze ze względu na mocno konkurencyjny rynek. Dlatego tak ważne jest szukanie oparcia u silnych partnerów, szukanie rdzenia, wokół którego można by rozwijać własną działalność. Dziś często brak kapitału, brak czasu i energii na konkurowanie z innymi w pojedynkę. Z tych właśnie powodów 14 lat temu zdecydowałem się na współpracę z grupą handlową Intermarche. W grupie, przy jednoczesnym zachowaniu własnej odrębności, jesteśmy silniejsi. Taki jest także cel działalności Organizacji Pracodawców Ziemi Lubuskiej, w której działam od 2001 r.

- Co zmieniło się na korzyść dla biznesu przez te lata? Jakie bariery wciąż pozostały? Jakich przybyło? - Przez te dwadzieścia lat gospodarki wolnorynkowej uporządkował się świat gospodarczy, a sami nauczyliśmy poruszać się w tym świcie. Tak jak w każdej dziedzinie, także i tu nastąpiła z czasem naturalna weryfikacja partnerów biznesowych poprzez kontrakty, zdobywane doświadczenie, umiejętności zarządcze. To na pewno korzyści, a bariery… Niestety wciąż powstaje wiele nowych pomimo wielu deklaracji o ułatwianiu prowadzenia firm. Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan, której członkiem jest OPZL, rokrocznie przygotowuje „Czarną Listę Barier” w prowadzeniu działalności gospodarczej i przeglądając ten raport co roku powtarza się większość utrudnień, oprócz tego pojawiają się nowe. Mam wrażenie, że w latach 90. było ich mniej niż dzisiaj. Większość z nich wynika niestety z urzędniczej nadgorliwości. Oczywiście dzięki pracy Lewiatana wiele problemów przedsiębiorców udało się rozwiązać: m.in. wprowadzić 19 proc. CIT i PIT od działalności gospodarczej, znowelizować kodeks pracy czy wprowadzić 7 proc. VAT na budownictwo mieszkaniowe w negocjacjach z UE, ale to tylko kropla w morzu potrzeb przedsiębiorców, przed nami ogromny wysiłek.

Czytaj też: OPZL ma szefa

- Dlaczego nasi przedsiębiorcy nie wspierają siebie nawzajem? Chodzi tu o postawę - ja dam zarobić tobie, a ty mi. I nie chodzi o korupcję, tylko o lojalność. - Proszę spojrzeć na Wielkopolskę – kilkaset lat wspólnej historii, wspólnych doświadczeń, w tym doświadczeń gospodarczych. Lubuskie, zachodnia Polska do dopiero kilkadziesiąt lat wspólnego życia ludzi z wielu stron Rzeczpospolitej. Cywilizowanych warunków wzajemnego wsparcia biznesowego trzeba się nauczyć. Jednak współpraca gospodarcza musi także odpowiadać warunkom rynkowym, kształtowaniu cen, jakości, solidności, czasu realizacji. Dlatego m.in. potrzebne jest członkostwo w naszej organizacji, to certyfikuje daną firmę jako solidnego i sprawdzonego przez innych przedsiębiorców partnera.

- W czym organizacja może pomóc przedsiębiorcom? - Od kilkunastu lat stawiamy przede wszystkim na rozwój wysokiej jakości usług dla naszych członków, czyli doradztwo, szkolenia w każdym aspekcie prowadzenia działalności gospodarczej, w tym w zakresie pozyskiwania kapitału na rozwój firmy. To reprezentowanie członków w różnych problemowych sytuacjach przed instytucjami kontrolującymi, urzędami, samorządami. To promocja gospodarcza w naszym magazynie „Biznes Lubuski”, podczas spotkań kooperacyjnych, giełd gospodarczych. To wreszcie integracja środowiska lubuskich przedsiębiorców – wspólne wyjazdy, spotkania „Biznes przy kawie” czy imprezy sportowe. Chcemy, aby lubuskie firmy współpracowały ze sobą, a lubuskie samorządy korzystały z usług firm.

 

Czytaj też: Janusz Jasiński został wiceprezydentem PKPP Lewiatan

- W jakie ważne dla regiony sprawy włączyliście się ostatnio? - Angażujemy się bardzo mocno w sprawy rozwoju gospodarczego i społecznego regionu. Co roku podczas Lubuskiego Forum Gospodarczego zajmujemy się najważniejszymi sprawami: infrastruktury komunikacyjnej, opiniowania dokumentów strategicznych np. raportu Polska 2030 – ministra Boniego, strategii rozwoju województwa i innych. W 2010 r. w Łagowie doprowadziliśmy do podpisania przez 10 związków pracodawców z zachodniej Polski deklaracji popierającej utworzenie Strategii i Programu Rozwoju Polski Zachodniej. Braliśmy aktywny udział w konsultacjach Koncepcji Przestrzennego Zagospodarowania Kraju, działamy w Partnerstwie Międzysektorowym na Rzecz Zatrudnienia. Cieszy nas też fakt, że naszymi działaniami inspirujemy inne stowarzyszenia przedsiębiorców w regionie i w kraju.

Inicjatywa na dziś i na przyszłość to Stowarzyszenie Aglomeracja Zielonogórska. W odróżnieniu od innych tego typu inicjatyw to przedsiębiorców zrzeszonych w OPZL, a następnie samorządowców i przedstawicieli nauki. Wierzymy, że jednocząc interesy mamy olbrzymią szansę na sukces. Szansę dla regionu upatrujemy też w realizacji elektrowni i kopalni węgla brunatnego w Brody-Gubin. To szansa pokoleniowa, którą musimy wykorzystać. Czy dziś ktoś się zastanawia nad sensem istnienia kopalń rudy miedzi w Lubinie czy Polkowicach? Przeciętne zarobki w powiecie lubińskim są najwyższe w kraju wynoszą średnio 5,6 tys. zł brutto. Możemy być drugim takim drugim „zagłębiem”, gdzie korzystają wszyscy.

 

- Jakie macie plany na przyszłość? - Dalszy rozwój OPZL, codzienne wspieranie rozwoju członków, ale i rozwoju całego regionu - to nasz wymiar społecznej odpowiedzialności biznesu. Chcemy być jak najbliżej przedsiębiorców, dlatego nasze biura funkcjonują już w Zielonej Górze, Nowej Soli, w Żarach, dlatego będziemy tworzyć kolejne: we Wschowie, w Świebodzinie, może w Gorzowie, bo nie ma tam reprezentanta PKPP Lewiatan. Przyszłość to także specjalizacja w usługach proinnowacyjnych i rejestracja w Krajowym Systemie Innowacji przy PARP oraz inicjowanie klastrów – form współpracy przedsiębiorców, nauki i takich stowarzyszeń jak nasze. Zmienia się świat, technologie, pomysły na biznes, będziemy za tym podążać, bo jedyną rzeczą pewną w gospodarce jest zmiana. Chcemy też w najbliższym czasie rozwinąć formy współpracy pomiędzy lubuskim firmami i promować je na zewnątrz. Pomysłów jest naprawdę wiele, na pewno pracy nam nie zabraknie przez kolejnych 20 lat i dłużej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska