Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pracowała za dwie osoby, chciała podwyżkę. Media Markt wyrzucił ją z pracy i... przegrał proces

Piotr Jędzura
Piotr Jędzura
- To bardzo ważny wyrok, który podkreśla, że wielkie korporacje muszą przestrzegać praw swoich pracowników – mówi mecenas Katarzyna Drewniak z kancelarii Baczańska Szarata w Zielonej Górze.
- To bardzo ważny wyrok, który podkreśla, że wielkie korporacje muszą przestrzegać praw swoich pracowników – mówi mecenas Katarzyna Drewniak z kancelarii Baczańska Szarata w Zielonej Górze. poscigi.pl
- To bardzo ważny wyrok, który podkreśla, że wielkie korporacje muszą przestrzegać praw swoich pracowników – mówi mecenas Katarzyna Drewniak z kancelarii Baczańska Szarata w Zielonej Górze.

Pani Agnieszka pracowała w Media Markt w Zielonej Górze. Zaczynała od stanowiska pracownika biurowego, potem była asystentką dyrektora. Później wróciła na swoje pierwsze stanowisko pracy, ponieważ inna pracownica zaszła w ciążę. Pani Agnieszka zwróciła się do dyrekcji o podwyżkę pensji. Podkreśliła, że w rzeczywistości i tak wykonuje pracę, którą normalnie robiłby dwie osoby. W efekcie pani Agnieszka została zwolniona z pracy.

Wyrzucenie z pracy było zaskakujące, ponieważ przed zwolnieniem oraz prośbą o podwyżkę pani Agnieszka była docenianym i nagradzanym premiami pracownikiem. – Sąd po zapoznaniu się z materiałami uznał, że przyczyny rozwiązania umowy o pracę z panią Agnieszką były niejasne i mało konkretne – mówi mecenas Katarzyna Drewniak z kancelarii Baczańska Szarata w Zielonej Górze. Mało tego, pracodawca w opinii sądu nie wykazał konkretnej i rzeczywistej przyczyny uzasadniającej zwolnienie z pracy pani Agnieszki.

Media Markt wniósł o oddalenie powództwa byłej pracownicy w całości. Chciał również obciążyć panią Agnieszkę kosztami procesowymi. Firma opisała to co robiła w pracy pani Agnieszka i wykazywała, że przyczyną zwolnienia była likwidacja stanowiska pracy.

Sąd uznał, że pani Agnieszka ma wrócić do pracy w Media Markt. Kosztami procesowymi obciążył firmę. Sąd apelacyjny utrzymał wyrok w mocy. – Wyrok jest prawomocny – mówi mecenas K. Drewniak.

Mecenas skończyła również proces z firmą CCC w Polkowicach. Za niezgodne z prawem zwolnienie pracownika firma ma zapłacić mu odszkodowanie w wysokości ponad 32 tys. zł. Obciążyła również CCC kosztami sądowymi. Mechanizm zwolnienia mężczyzny był podobny. Niechcianemu pracownikowi zlikwidowano stanowisko pracy. Nikt nie brał pod uwagę, że dotychczas była to osoba nienaganna w pracy. Wyrok nie jest prawomocny.

Pracodawca formułując przyczynę wypowiedzenia umowy o pracę lub rozwiązania umowy o pracę powinien przede wszystkim pamiętać o tym, że przyczyna ta musi być uzasadniona, konkretna i prawdziwa – mówi mecenas Drewniak.

W sporach z wielkimi korporacjami, tak jak w przypadku spraw opisanych powyżej, pracownicy najczęściej czują duży żal z powodu sposobu w jaki firmy postanawiają się z nimi rozstać. - Wskazują przyczynę wypowiedzenia nieodpowiadającą rzeczywistości – mówi mecenas Drewniak.

Zobacz też: Policjant zwolniony z pracy z powodu wirusa HCV. Czy ma szansę na powrót do służby?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska