Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pracowali w Niemczech. Usłyszeli: "Zrobię wam tu drugie Auschwitz"

(pij)
Dawid Zaborowski, Bartosz Giżycki, Dariusz Kikoła, Robert Kolański i Tomasz Bednarz - z poszkodowanymi z Lubska i okolic rozmawialiśmy w poniedziałek.
Dawid Zaborowski, Bartosz Giżycki, Dariusz Kikoła, Robert Kolański i Tomasz Bednarz - z poszkodowanymi z Lubska i okolic rozmawialiśmy w poniedziałek. Piotr Jędzura
Jako pierwsi zgłosili się poszkodowani z Gubina. Sześć osób. Później z Lubska i okolic. Kolejne osiem. O pracy w Lübbenau niedaleko Cottbus dowiedzieli się z ogłoszenia w prasie.

Zdecydowali się, bo wiadomo, jak z robotą jest u nas. Dojeżdżali tam codziennie, po kilkadziesiąt kilometrów w jedną stronę. Pracowali od godz. 16 do 3, czasami 4. Od poniedziałku do piątku, a niekiedy także w weekendy. Łączy ich także to, że wszyscy zostali zwolnieni. I większość nie dostała pieniędzy...

Jak wyglądała praca w halach w Lübbenau? Jak byli traktowani? Zdecydowali się nam o tym opowiedzieć. "Zrobię wam tu drugie Auschwitz" - mieli usłyszeć od Niemca Jurgena. Nie mówił do nich po imieniu, tylko używał nadanych im numerów. - W jakiej Europie my żyjemy?! - dziwią się Lubuszanie. Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze wszczęła postępowanie wyjaśniające...

Więcej o tej sprawie przeczytasz w sobotnio-niedzielnym, 9-10 maja, papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"

Zobacz też: Zamiast saksów był obóz pracy. Mówili, że "zrobią im Auschwitz"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska